(19.07.1953 Sosnowiec - 24.07.20202 Warszawa)
.

24 lipca 2020 zmarł jeden z naszych najlepszych aktorów dubbingowych, niezapomniany Jacek Czyż.
Jacek Czyż urodził się 19 lipca 1953 roku w Sosnowcu. Jego ojciec – Henryk Czyż był aktorem, największe sukcesy odnosił w dubbingu (niezapomniany Winnetou) a Jacek już w swych dojrzałych, aktorskich latach dorówna w dubbingowej, aktorskiej profesji ojcu. W roku 1977 kończy Wydział Aktorski PWST w Warszawie. Jeszcze na studiach grał w filmach, jego debiutem będzie niewielka rola w „Polskich drogach”, później zagrał w wielu filmach i serialach mniejsze i większe role, jednak jego największą miłością był dubbing. Podobnie jak jego żona, Miriam Aleksandrowicz, w dubbingu debiutował jako dziecko, w 1964 roku podkładał głos pod postać chłopca w radzieckim filmie „Dwója z wychowania” u Henryki Biedrzyckiej. Po skończeniu studiów, już od roku 1978 regularnie pracował nad polskimi wersjami językowymi zagranicznych filmów wyświetlanych na naszych ekranach kinowych i telewizyjnych. Pamiętamy go z takich ról jak Rumburak w czeskim filmie dla dzieci, Wilbura – zwariowanego albatrosa w niedocenionym filmie Disneya „Bernard i Bianka w krainie kangurów”, Płomyka w cudownej, animowanej wersji Disneyowskiej „Pięknej i bestii”, Rafiki w super hicie „Królu lwie”- gdzie jego przyszła żona, Miriam Aleksandrowicz tak wspaniale zagra hienę Shenzi. Zagrał głosowo Argusa Filch’a w kilku filmach z serii Harry Potter.
Ale największą popularność przynoszą mu prace nad serialami wyświetlanymi w Telewizji – poczynając od serialu „Ja, Klaudiusz” poprzez „Arabelę”, „Hotel Polanów i jego goście”, „Przygód Myszki Miki i Kaczora Donalda”, „Inspektora Gadżeta”, „Kaczych opowieści”, „Chipa i Dale” na niezapomnianym Tygrysku z „Przygód Kubusia Puchatka” kończąc.
W 2017 roku Jacek Czyż przechodzi udar mózgu. Wkrótce potem zdiagnozowano u niego raka prostaty z przerzutami na kości. Cierpiał też na hemionopasję, tzw niedowidzenie połowiczne. Ciężka choroba scementowała kilkunastoletni związek Jacka Czyża z Miriam Aleksandrowicz, w 2019 roku biorą ślub. Duże koszty leczenia, Jacek Czyż miał niską emeryturę, sprawiają, że jego syn, Aleksander zwrócił się o pomoc do Internautów. Zebrano wtedy 30 tys. złotych, o 10 tysięcy więcej niż zakładano.


Rok 2019 - Miriam i Jacek w drodze do Urzędu Stanu Cywilnego obok - pięć dni temu Jacek świętował swoje 67 urodziny.


12 czerwiec, wybory Prezydenta RP - obywatelski obowiązek spełniony.
Jacek był lubianym kolegą, zawsze życzliwy, skory do pomocy, pełen entuzjazmu i uśmiechu. Walczył do końca. Jeszcze niedawno brał udział w głosowaniu prezydenckim a zaledwie pięć dni temu obchodził swoje 67 urodziny.
Nikt już tak pięknie nie podłoży głosu pod Tygryska w nowych odcinkach (jeśli takie powstaną) „Kubusia Puchatka”:
„... Jestem T-Y-G-R-Y-S, czytaj Tygrys.
Ma Tygrys powody do dumy
i cenę swą dobrze zna
Bo całe ciało ma z gumy,
sprężyny na dole ma.
Skacze, bryka i wiruje,
aż braknie mu tchu.
Szaleje bez końca,
bo widzi i czuje,
że nie ma równych mu.”*
Jeszcze kilka miesięcy temu otrzymałem telefon od Miriam:
- Jackowi stłukł się kubek z moim zdjęciem a nie chce pić z innego.
Na święta Miriam i Jacek otrzymali ode mnie kubeczki z pięknym zdjęciem wykonanym przez Maćka Grochalę. Posłałem drugi.
Miriam, proszę przyjąć szczere wyrazy współczucia.

Miriam i Jacek na wakacjach - takimi was zapamiętamy - uśmiechnięci i życzliwi.
(Wszystkie zdjęcia ze zbiorów Miriam Aleksandrowicz i Anny Sęk)
•Tłumaczenie piosenki – Marek Robaczewski