Ale z drugiej strony odmówiłeś im roboty w dubbingu tylko dlatego, że są "celebrytami". Olejmy Dodę w "Asterixie i wikingach", olejmy Korę w "Iniemamocnych", przecież łolaboga, to są celebryty, co z tego, że dobrze zagrali, przecież to celebryty, zarąbać reżysera za zabieranie chleba jedynym prawowitym aktorom!
Btw. dzieci też nie są "zawodowymi aktorami", ich też wywalicie z biznesu?
Tajemniczy1 pisze:Stuhr jako Papa Smerf czy Socha jako Smerfetka to winno podlegać karze, bo "wysiedłają" innych aktorów z ról, które już bylyprzynajmniej 2 razy obsadzane. Ale Stuhr np. w jakiejś roli w tym filmie który tu omawiamy ? Proszę bardzo, francz yza nowa w Polsce, można poszaleć, bez robienia widzom dysonansu, ktorzy tyle lat slyszeli w jakiejs roli kogos, a teraz LULZ, Osioł stał się Papą...
Prosiłam Cię, żebyś przestał bredzić po tematach z tą swoją prawidłowoobsadofobią

(A tak w ogóle złaź ze Stuhra. W wypadku Smerfowych pełnometrażówek wpychanie obsady z serialu brzmiałoby po prostu śmiesznie).