Mój sąsiad Totoro (Tonari no Totoro); 1988

Animacje dla dorosłych: wulgarni chłopcy z małej górskiej mieściny, animowany Adam Sandler, Beavis i Butt-head czy celebryckie zapasy na śmierć i życie. A dodatkowo czar japońskiej animacji, niekoniecznie dla dorosłych.

Jak oceniasz dubbing do filmu?

1
0
Brak głosów
2
0
Brak głosów
3
1
100%
4
0
Brak głosów
5
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 1

Dezerter
Pan Jarosław
Posty: 3107
Rejestracja: 14 gru 2011, o 22:59

Mój sąsiad Totoro (Tonari no Totoro); 1988

Post autor: Dezerter » 13 maja 2008, o 20:55

Obrazek
Obrazek
Tytuł oryginalny: Tonari no Totoro
Tytuł polski: Mój sąsiad Totoro
Produkcja: Japonia, USA
Rok: 1988
Reżyseria: Hayao Miyazaki
Scenariusz: Hayao Miyazaki


Jeden z najpopularniejszych filmów w historii japońskiej kinematografii i zdaniem wielu najlepszy film w karierze Miyazakiego.

Historia dwóch dziewczynek: Satsuki i jej młodszej siostry Mei, które wraz z ojcem przeprowadzają się na wieś aby być bliżej swojej chorej na gruźlicę matki. dziewczynki szybko odkrywają, iż pobliski las zamieszkały jest przez magiczne stworzenia - tytuowe Totoro. Satsuki i Mei zaprzyjaźniają się z nimi i wspólnie przeżywają wiele przygód.

Obsada:
Satsuki Kusakabe: Noriko Hidaka
Mei Kusakabe: Chika Sakamoto
Kusakari-Otoko: Shigeru Chiba
Furoi on'na no hito: Reiko Suzuki
Babka Kanta: Tanie Kitabayashi
Matka Kanta: Yûko Maruyama
Kanta: Toshiyuki Amagasa

źródło: www.filmweb.pl

Pierwsze pojawienie się wersji dubbingowanej: Canal +
Wersja polska: Studio Sonica
Reżyseria dubbingu: Krzysztof Kołbasiuk
Dialogii: Roman Zawadzki
Dźwięk i montaż: Sławomir Czwórnóg
Kierownictwo produkcji: Marzena Wiśniewska

Obsada wersji polskiej:
Satsuki Kusakabe: Lucyna Malec
Mei Kusakabe: Agnieszka Matyniak

oraz:
Zofia Gładyszewska
Jolanta Żółkowska
Jacek Sołtysiak

i inni.


Piosenki z tekstem Ryszarda Skalskiego śpiewała Beata Jankowska
Kierownictwo muzyczne: Jacek Grudzień i Marek Kińczuk

źródło: na podstawie nagrania z polskim dubbingiem
Poszukuję filmów i seriali aktorskich do których polski dubbing powstał na zlecenie Canal+, TVP bądź Wizji Jeden. Poszukuję także taśm 16mm z filmami aktorskimi które otrzymały kinowy dubbing a który nie został nigdzie wydany. Dotyczy to produkcji wyświetlanych w kinach do lat 90.

Jeśli nagranie dubbingu jest na taśmie szpulowej to jestem w stanie przegrać go na DVD. Przegranie nośnika VHS lub taśmy 16mm nie stanowi problemu.

Sam staram się kolekcjonować polskie dubbingi do produkcji aktorskich i w swoich zbiorach mam wiele unikatów które nie są nigdzie dostępne. Z chęcią się wymienię za nagrania których nie mam a które mnie interesują. Proszę o kontakt na mojego maila:

dezerter_poczta@op.pl

ポッテロ
Pan Sowa
Posty: 2909
Rejestracja: 15 gru 2011, o 01:56
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: ポッテロ » 1 cze 2009, o 10:03

„Totoro” to genialna baśń, ze wstydem przyznaję, że gdy oglądałem ją po raz pierwszy, już jako dorosły człowiek, naprawdę cholernie pozytywnie mnie zaskoczyła. Oglądałem oczywiście wersję z napisami, bo innej nie było, i nie wyobrażam sobie, żebym mógł ten film oglądać w innej wersji. Niemniej zdaję sobie sprawę, że „Totoro” to anime dla widza w każdym wieku, więc dobry dubbing bez wątpienia pozwoliłby dzieciakom cieszyć się pełnią uroku tego filmu, ale tak mogą co najwyżej oglądać tę chałę, którą wydał Monolith. Lektor, jakiś wykastrowany, bezpłciowy, zmanierowany koleś, który nazywa się – o zgrozo! – Bożydar. Chyba go spod śmietnika wzięli, żeby maksymalnie obciąć koszta wydania tej kolekcji filmów Ghibli.

A skoro opis powyżej powstał na podstawie dubbingowanej wersji, to może się ktoś podzielić wrażeniami, jak wypadła polska wersja? Lucyna Malec niezbyt mi co prawda pasuje do Satsuki, ale kto wie...

P.S. Skoro forum poświęcone jest filmom dla dorosłych, to dlaczego tylko anime dla dzieci, jako jedyne filmy animowane, mają tu wstęp? :D
Hey hey let’s go 喧嘩する
大切な物をprotect my balls
僕が悪いso let’s fighting
Let’s fighting love
Let’s fighting love

Dezerter
Pan Jarosław
Posty: 3107
Rejestracja: 14 gru 2011, o 22:59

Post autor: Dezerter » 1 cze 2009, o 11:22

Ten film ma wstęp na forum z dwóch powodów. Po pierwsze jest to jedno z najsłynniejszych anime w historii tego gatunku, a po drugie na palcach jednej ręki można policzyć zdubbingowane na język polski filmy anime(gdzieś mi się tam o uszy obiło, że w latach 90-tych zdubbingowano ponoć jedno hentai, ale nikt nie ma nagrania, aby to potwierdzić). Dubbing do Totoro w mojej opinii przedstawia się bardzo dobrze a nawet rewelacyjnie. Dzieci dubbingują dzieci a nie tak jak to jest obecnie, że starsze kobiety imitujące głos dziecka co idzie wyczuć na kilometr. Gra aktorska również jest na wysokim poziomie, ale reżyser polskiej wersji i tak nie miał za dużo do roboty ponieważ postaci w tym filmie jest bardzo mało co pozwoliło mu na większym skupieniu się na poprawieniu niedociągnięć(jeśli takowe były podczas pierwszego nagrywania dialogów). Ogólnie w filmie nie ma syndromu źle dopasowanego głosu. Do tej pozycji C+ się naprawdę postarał. Na tym samym poziomie stoi jeszcze(według opinii osób które go widziały) dubbing do "Szkarłatnego pilota" również zrobiony na zlecenie C+. Oba dubbingi zostały wysoko ocenione przez fanów anime.
Poszukuję filmów i seriali aktorskich do których polski dubbing powstał na zlecenie Canal+, TVP bądź Wizji Jeden. Poszukuję także taśm 16mm z filmami aktorskimi które otrzymały kinowy dubbing a który nie został nigdzie wydany. Dotyczy to produkcji wyświetlanych w kinach do lat 90.

Jeśli nagranie dubbingu jest na taśmie szpulowej to jestem w stanie przegrać go na DVD. Przegranie nośnika VHS lub taśmy 16mm nie stanowi problemu.

Sam staram się kolekcjonować polskie dubbingi do produkcji aktorskich i w swoich zbiorach mam wiele unikatów które nie są nigdzie dostępne. Z chęcią się wymienię za nagrania których nie mam a które mnie interesują. Proszę o kontakt na mojego maila:

dezerter_poczta@op.pl

ポッテロ
Pan Sowa
Posty: 2909
Rejestracja: 15 gru 2011, o 01:56
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: ポッテロ » 1 cze 2009, o 11:43

Z tymi dubbingowanymi na polski filmami anime do policzenia na jednej ręce bym nie przesadzał – gdy na szybko policzyłem, zabrakło mi palców u obydwu rąk :). Z pamięci mogę teraz wspomnieć o dubbingu do takich pełnometrażowych anime jak „Hinokio”, „Magiczny kot”, „Mój sąsiad Totoro”, „Ruchomy zamek Hauru”, „Spirited Away: W krainie bogów”, „Szkarłatny pilot”, dwie części „Dragon Balla”, trzy części „Pokémonów”, a jeszcze w tym roku z dubbingiem wejdzie do kin najnowszy film Miyazakiego, „Gake no ue no Ponyo”. Z tym że oglądałem po polsku większość wymienionych filmów i dubbing do nich z reguły był robiony na szybko, po to tylko, żeby film wypuścić do kina / wydać na DVD po polsku, co by dzieciaki oglądały.

A gdyby Canal+ zdubbingował jakiegoś hentaja, wcale bym się nie zdziwił – kiedyś puszczali hentaje, a że mieli też w zwyczaju dubbingować wszystko, co się dało...
Hey hey let’s go 喧嘩する
大切な物をprotect my balls
僕が悪いso let’s fighting
Let’s fighting love
Let’s fighting love

Dezerter
Pan Jarosław
Posty: 3107
Rejestracja: 14 gru 2011, o 22:59

Post autor: Dezerter » 1 cze 2009, o 15:13

Pottero pisze:A gdyby Canal+ zdubbingował jakiegoś hentaja, wcale bym się nie zdziwił – kiedyś puszczali hentaje, a że mieli też w zwyczaju dubbingować wszystko, co się dało...
C+ tego nie zdubbingował. Jakiś czas temu gościu na jednym forum poświęconym anime zarzekał się, że widział zdubbingowane na język polski hentai. Wydano je ponoć w latach 90-tych na kasecie VHS. Nie jestem fanem anime, ale wiem to od osoby z którą kiedyś korespondowałem.
Poszukuję filmów i seriali aktorskich do których polski dubbing powstał na zlecenie Canal+, TVP bądź Wizji Jeden. Poszukuję także taśm 16mm z filmami aktorskimi które otrzymały kinowy dubbing a który nie został nigdzie wydany. Dotyczy to produkcji wyświetlanych w kinach do lat 90.

Jeśli nagranie dubbingu jest na taśmie szpulowej to jestem w stanie przegrać go na DVD. Przegranie nośnika VHS lub taśmy 16mm nie stanowi problemu.

Sam staram się kolekcjonować polskie dubbingi do produkcji aktorskich i w swoich zbiorach mam wiele unikatów które nie są nigdzie dostępne. Z chęcią się wymienię za nagrania których nie mam a które mnie interesują. Proszę o kontakt na mojego maila:

dezerter_poczta@op.pl

AtoMan
Dubbingpedia.pl
Posty: 1528
Rejestracja: 15 gru 2011, o 01:42
Kontakt:

Post autor: AtoMan » 1 cze 2009, o 20:07

C+ nie dubbingował jednak wszystkiego, skoro GITS ponoć miał lektora.

A Bożydara Murgana można też usłyszeć też w dobrze przyjętym - i niestety niedokończonym, i raczej już go nikt nie dokończy - dubbingu Słodkich, Słodkich Czarów z Łodzi, gdzie też nie zebrał pochlebnych opinii :wink: (i generalnie w Łodzi go można usłyszeć, np. jaki Iron Mana).
Obrazek :mowi: https://youtu.be/8_E_5D3hekc lub https://youtu.be/4c-0ZbEHhGg

ポッテロ
Pan Sowa
Posty: 2909
Rejestracja: 15 gru 2011, o 01:56
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: ポッテロ » 1 cze 2009, o 22:10

Nie dokończą dubbingu „Słodkich, słodkich czarów”? Znaczy się co? Na pierwszych paru płytach zrobili dubbing, a na tych, które wydają teraz, zamienili go na lektora? Nie śledziłem zbytnio tego, co się dzieje z tym anime, bo, mówiąc szczerze, ani trochę mnie nie interesuje. Jedyne shōjo, jakie dobrze wspominam, to „Bishōjo senshi Sailor Moon”, nawet mimo tego, że prawie miesiąc zajęło mi obejrzenie wszystkich dwustu odcinków. Nie wspominając już o tym, ile zajęło mi znalezienie nieocenzurowanych wersji z japońską ścieżką, a nie tym anglojęzycznym mówionym czymś.
Hey hey let’s go 喧嘩する
大切な物をprotect my balls
僕が悪いso let’s fighting
Let’s fighting love
Let’s fighting love

marek
ser pleśniowy
Posty: 306
Rejestracja: 15 gru 2011, o 01:47

Post autor: marek » 1 cze 2009, o 22:15

Dystrybutor twierdzi, że w obecnych kryzysowych czasach sprzedawalność Słodkich słodkich czarów spadała z każda płytą i aby w ogóle wydac ostatnie, tną koszty w kwestii polonizacji.
Obrazek

ポッテロ
Pan Sowa
Posty: 2909
Rejestracja: 15 gru 2011, o 01:56
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: ポッテロ » 1 cze 2009, o 22:41

Gdyby Anime-Gate w przypadku „Słodkich, słodkich czarów” zastosowało tę samą praktykę, co w przypadku innych swoich seriali, czyli upchnęło na płycie po sześć odcinków, za chwilę by skończyli wydawanie tego tytułu. Skoro ja przeżyłem upchnięte na jednej płycie siedem odcinków „Samurai Champloo” czy sześć „Ergo Proxy”, to czemu dzieciaki miałyby narzekać? Tym bardziej, że taka praktyka może i w dużym stopniu wpływa na jakość obrazu, bo AG od zawsze cierpi na nienajlepszą kompresję, ale za to skompletowanie całego serialu wychodzi znacznie taniej, aniżeli na Zachodzie, gdzie wydaje się po trzy. A studentom i typowym fanom anime, takim jak ja, jest to bardzo na rękę :D.
Hey hey let’s go 喧嘩する
大切な物をprotect my balls
僕が悪いso let’s fighting
Let’s fighting love
Let’s fighting love

AtoMan
Dubbingpedia.pl
Posty: 1528
Rejestracja: 15 gru 2011, o 01:42
Kontakt:

Post autor: AtoMan » 2 cze 2009, o 09:33

Skąd ta opinia, że sześć to "upchnięte"? Nawet osiem może mieć genialną jakość. Po trzy na zachodzie? Bez żartów... chyba w Niemczech, gdzie są bardzo drogie (vide AV), bo w USA dają po 4-5, czasem więcej (w boxach głównie).

Na początku upychali po 6, ale cena płyty przekraczała magiczna barierę 20 zł, więc mogło się wydawać zbyt drogie... stąd taka zmiana. A że płyty się gorzej sprzedawały? Normalka w tytułach dziecięcych.

I sądząc po liczbie zaplanowanych dalszych wydań, z lektorem dadzą po 6-7 odcinków na płytę bez zmiany ceny (vide Magia Tęczowych Gwiazd).
Obrazek :mowi: https://youtu.be/8_E_5D3hekc lub https://youtu.be/4c-0ZbEHhGg

ODPOWIEDZ