Rok 1963

Możliwość pisania postów bez rejestracji.

Moderator: Zbigniew Dolny

Zbigniew Dolny
Prawdziwy ekspert
Posty: 406
Rejestracja: 15 gru 2011, o 01:28

Rok 1963

Post autor: Zbigniew Dolny » 13 mar 2008, o 17:00

=====================================================================
rok 1963

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
DUBBING ROKU
1.Julio jesteś czarująca ("Adorable Julia" i "Julia, du bist zauberhaft") - Fr-Austria 1962 reż.: Alfred Weidenmann
Wersja polska Studio Opracowań Filmów w Warszawie
reż. dubb.: Zofia Dybowska-Aleksandrowicz
asystent reż. dubb.: Izabella Falewicz
dialogi polskie: Elżbieta Łopatniukowa i Andrzej Bonarski
dźwięk: Mariusz Kuczyński
montaż: Henryka Meldner
kier. prod.: Tadeusz Simiński

Julia _ Lili Palmer – Danuta Szaflarska,
Tom Fennell – Jean Sorel – Andrzej Gawroński,
Michael Gosselyn – Charles Boyer – Jan Kreczmar,
Avice Crichton – Jeanne Valerie – Barbara Wrzesińska,
Evie – Luba Welitsch – Renata Kossobudzka,
Dolly – Lilly Lanenstein – Wanda Lothe-Stanisławska,
Charles – Charles Regnier – Władysław Krasnowiecki,
Roger – Thomas Fritsch – Jerzy Molga, …

Obrazek

Obrazek.Obrazek.Obrazek
Na zdjęciu z lewej strony, Danuta Szaflarska użyczająca głosu Lili Palmer - tytułowej Julii,
i Andrzej Gawroński który dublował głosowo Jeana Sorela - Toma Fennella.

Obrazek.Obrazek
Jan Kreczmar dubbingował Charles'a Boyer [Michael Gosselyn].

Obrazek.Obrazek
Barbara Wrzesińska "była głosem" Jeanne Valerie [Avice Crichton].

Obrazek.Obrazek
Słynna śpiewaczka operowa i aktorka Luba Welitsch zagrała przyjaciółkę Julli, Eve. Obok - Renata Kossobudzka.

Obrazek.Obrazek
Garderobiana Dolly – Lilly Lanenstein i Wanda Lothe-Stanisławska.

Obrazek.Obrazek
Charles – Charles Regnier i Władysław Krasnowiecki.

"Adaptacja cieszącej się dużym powodzeniem na scenach europejskich sztuki teatralnej. Płytka intryga, z której wynika, że prawdziwa aktorka ponad wszystko ceni swój zawód, zręczny dialog i dobrzy aktorzy ..."[F]

"W tej komedii nie ma nic odkrywczego, żadnych rewelacji artystycznych i żadnych podtekstów, jest tylko świetne rzemiosło reżyserskie i pierwszorzędne aktorstwo, nie mówiąc już o zabawnym wątku fabularnym. Tak więc - niczego nie można od "Julii" oczekiwać, poza przyjemnym spędzeniem czasu.
Lili Palmer, jako tytułowa bohaterka filmu, prezentuje tu jedną ze swoich najlepszych kreacji. Ta wspaniała aktorka gra niejako samą siebie - starzejącą się nieco, lecz pełna jeszcze temperamentu i wdzięku sławną aktorkę teatralna, mistrzowsko cyzelując te postać i oddając wszystkie niuanse doskonale napisanej roli. Partneruje jej Charles Boyer, który wprawdzie przekroczył już sześćdziesiątkę, ale nie stracił bynajmniej swego charme'u. Młode pokolenie reprezentuje Jean Sorel i Jeanne Valerie, których widzieliśmy niedawno we włosko-francuskim filmie "Zdarzyło się w Rzymie". Obsada więc rzeczywiście mocna.
Filmowa "Julia" powstała ze sztuki teatralnej, sztuka zaś - z powieści Somerseta Maughama pt. "Teatr". Ale sceniczno-literackie pochodzenie filmu jest prawie niedostrzegalne. Zbyt dobrze bawimy się jako świadkowie miłosnej przygody Julii, która trochę lekkomyślnie wdaje się w romans z młodszym od niej o dwadzieścia lat mężczyzną, byśmy mieli zwracać uwagę na takie drobiazgi jak metryka filmu.
Nie brak tu zręcznie skonstruowanych komediowych sytuacji, różnych gagów i zabawnych spięć, ale zasadniczym elementem zabawy jest błyskotliwy dialog i prawdziwa żonglerka pointami. Równie dobre są zresztą tzw. wewnętrzne monologi bohaterki - jej ironiczny, przyprawiony cieniutkim humorem komentarz wydarzeń. Trzeba zresztą przyznać, że polska wersja dubbingowa, opracowana przez reż. Zofię Aleksandrowiczową, nie uroniła nic z oryginału. Danuta Szaflarska, jako dublerka Lili Palmer, jest naprawdę czarująca."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.2, 12 styczeń 1964 r.]

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
2.Leśny patrol (Zielonyj patrul = Зелёный патруль) - ZSRR 1961 r. reż. Gleb Nifontow
reż. dubb. - Maria Olejniczak

leśniczy - Iwan Kowal-Samborski - Stefan Śródka,
Romek - Wolodia Guśkow - J. Suprym,
Lena - L. Kalinina - Irena Laskowska,
Ola - Tamara Kozłowa - B. Jurczyńska, ...

Obrazek

"Barwny film dla młodzieży. Jego bohater, trzynastoletni chłopiec, marzył zawsze o egzotycznych podróżach. Wakacje spędzone na wsi, wśród pięknych lasów, i nowe przyjaźnie z wiejskimi dziećmi, które chronią las przed kłusownikami - to wszystko pozwala mu przeżyć atrakcyjne przygody ..."[F]

"13-letni Romek, marzący o podróży do dalekich egzotycznych krajów, spędza wakacje u swej ciotki na wsi. Tu zaznajamia się z wiejskimi dziećmi, które wzięły za punkt honoru ochronę lasu przed kłusownikami.
Śledzą więc Wańkę Kosego, odbierają mu schwytane podstępem, ranne ptaki i leczą je w specjalnym ptasim sanatorium, kierowanym przez rówieśnika Romka - Miszkę. Wkrótce i Romek stanie się aktywnym uczestnikiem stojącego na straży lasu "zielonego patrolu". Dzieci depcą po piętach ścinającym drzewa, głuszącym ryby i strzelającym do łosi kłusownikom. Najgroźniejszy z nich, od dwóch lat wymykający się sprytnie służbie leśnej Antipow, zostanie przy aktywnym udziale dzieci schwytany i aresztowany. Romek zrozumie, że piękna przyrody i romantycznych przygód nie trzeba szukać aż w dalekich afrykańskich dżunglach." [FSP]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
3.Rozbójnik ("Il Brigante") - Wł. 1961 r. reż. Renato Castellani
reż. dubb. - Jerzy Twardowski

Michele - Adelmo Di Fraia - Roman Wilhelmi,
Nino - Francesco Seminario - Krystyna Chimanienko,
Miliella - Serena Vergano - Teresa Lipowska,
Fimiani - Giovanni Basile - Bronisław Pawlik,
matka Nina - Elena Gestito - Halina Mikołajska, ...

Obrazek

"Trzygodzinna epopeja o życiu mieszkańców południowych Włoch. Gwałtowność i epicki rozmach scen, świetnie nakreślone charaktery , a zwłaszcza - postać tytułowego bohatera zbuntowanego przeciw prawom zabraniającym wieśniakom zagospodarowywać ich własne ziemie. Reżyserował Renato Castellani, autor "Lekkoducha", "Nadziei za dwa grosze", "Romea i Julii", "Snów w szufladzie" i "Piekła w mieście". Na festiwalu w Wenecji - 1961 film zdobył nagrodę FIPRESCI ..."[F]

"Prawie trzy godziny trwa ten film, toteż niektórzy widzowie będą zapewne uważać, że jest on zbyt rozwlekły, choć fabułę ma niewątpliwie ciekawą i obfitującą w dramatyczne spięcia. Jest to pełna artystycznej pasji epopeja, w której losy indywidualnych bohaterów ukazane są na tle wielkich przemian społecznych, jakie wkrótce po wojnie nastąpiły w południowych Włoszech. Chłopi sięgnęli tam wówczas po obszarniczą ziemię i fala buntów objęła znaczną część tego kraju.
I tematyką i formą przypomina "Rozbójnik" dzieła neorealistyczne z okresu pełnego rozkwitu tego kierunku. Głównym bohaterem jest tu młody robotnik rolny, zwaśniony z całą niemal wsią. Jeszcze w czasie wojny pada on ofiarą niesłusznego oskarżenia o zabójstwo, ucieka jednak w góry i walczy później z Niemcami w szeregach armii amerykańskiej. Po wojnie staje na czele buntu chłopskiego, ale zorganizowana przez niego akcja zajęcia ziemi magnackiej kończy się fiaskiem, on sam zaś, opuszczony przez przyjaciół i ścigany przez prawo za ową niepopełnioną zbrodnię - znów musi się ukrywać w górach. I pewnego dnia rzeczywiście staje się morderca.
"Rozbójnik" nie należy do filmów łatwych, i to z wielu względów. Ma bardzo poważny ładunek ideologiczny i treściowy, który wymaga od widza skupienia, ma nadmiar wątków, pewne dłużyzny i dramaturgiczne słabości. Aż się prosi o dobre nożyce. Ale mimo wszystko jest to dzieło wysokiej rangi artystycznej i społecznej, interesujące i na pewno godne uwagi. Sięga wprawdzie do dawnych czasów, lecz zawiera jednocześnie ocenę aktualnych stosunków społecznych we Włoszech. Reformy, które po wojnie objęły ten kraj, mają swe źródło nie tyle w postępowej myśli klasy rządzącej, ile w jej strachu przed gniewem ludu - wywodzi twórca tego filmu. Zdarza się, że walka kończy się niekiedy porażką, że bojownicy nie osiągają bezpośrednio swego celu, ale ich trudy nigdy nie są daremne.
Bardzo zagęszczone dialogi uniemożliwiłyby oglądanie "Rozbójnika" z napisami. Toteż dobrze się stało, że wchodzi on na ekrany z polskim dubbingiem, opracowanym przez reż. Jerzego Twardowskiego bardzo starannie, z dużą kulturą i troską o zachowanie klimatu oryginału."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 6, 9 luty 1964 r.]

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
4.Kandyd, czyli optymizm XX wieku (Candide ou l'Optimisme au XXe siècle) - Fr. 1960 r. reż. Norbert Carbonnaux
reż. dubb. - Maria Olejniczak

Kandyd - Jean-Pierre Cassel - Henryk Boukołowski,
Kunegunda - Dahlia Lavi - Barbara Wrzesińska,
prof. Pangloss - Pierre Brasseur - Jan Kreczmar,
agentka - Nadia Gray - Wanda Majer,
Nanar - Michel Simon - H. Michałowska,
gestapowiec - Louis de Funes - Edmund Fidler,
oraz narrator- Kazimierz Rudzki

Obrazek

Uwspółcześniona adaptacja słynnej powiastki filozoficznej Woltera. Podobnie jak i książka Woltera która ukazała się w roku 1759 w księgarniach Paryża i Genewy, i została natychmiast zakazana, również i film reżysera Carbonnaux zanim dostał się na francuskie ekrany był 18 razy cięty przez cenzurę i miał zakaz eksportu. Twórcom filmu udało się bardzo zręcznie uwspółcześnić osiemnastowieczną satyrę. Bohaterem swego filmu uczynili młodego człowieka, który podejmując próbę niezachwianej uczciwości i dobrej wiary, co krok popada w konflikty ze współczesna cywilizacją ..."[F]

"Słynna Wolterowska bajka filozoficzna "Kandyd" konfrontuje smutna rzeczywistość XVIII wieku z panującym wówczas oficjalnym niejako optymizmem. Wydany w 1759 roku - utwór ten był pełną ironii i złośliwości satyrą na ówczesny świat, który filozofom, urzeczonym rozwojem techniki i zdobyczami nauki - wydawał się "najlepszym ze światów". Ta właśnie bajka, uwspółcześniona, zaktualizowana przez Norberta Carbonnaux, jest tematem filmu "Kandyd".
Świat, w którym żyjemy, nasz "najlepszy ze światów" - wywodzi Corbonnaux - może być dumny z rozbicia atomu, ale od bomby atomowej zginęło przecież w Hiroszimie 100 000 ludzi. Faszyzm, obozy koncentracyjne, rasizm - to również "zdobycze" naszej epoki, podobnie jak religijny czy polityczny fanatyzm, wojny kolonialne, południowoamerykańskie dyktatury itd.
Bohaterem filmu jest młody Alzatczyk - niepoprawny optymista. Był torturowany przez gestapo, w czasie pobytu w USA omal nie został zlinczowany i przeżył wiele innych podobnych przygód, ale nie odebrało mu to wiary, że żyje na "najlepszym ze światów", że nasza epoka jest szczytem doskonałości. Jego bardzo dramatyczne przeżycia ukazane są w konwencji nie tyle komedii ile farsy lub groteski. Trochę nawet zwariowana jest ta konwencja, w której filozofia miesza się z błazenadą i operetka z humorem intelektualnym, ale całość bynajmniej nie razi, jako że mieszanka jest przyrządzona ze smakiem. Nad wszystkim dominuje tu zresztą złośliwa satyra, niewiele chyba różniąca się gatunkowo od pysznej satyry Wolterowskiej. I chociaż film oparty jest wyłącznie na elementach współczesnej rzeczywistości - zachowuje w pełni klimat swego literackiego pierwowzoru. Może tylko chwilami cynizm jest zbyt daleko posunięty, ale to już sprawa indywidualnego odbioru dzieła.
"Kandyda" nie sposób wyobrazić sobie z napisami. Bardzo zagęszczony dialog i komentarz spoza ekranu uniemożliwiał takie opracowanie. Nawet połowa tego pysznego dowcipu nie dotarłaby do nas w napisach. Na szczęście wchodzi na ekrany w polskiej wersji dialogowej, bardzo starannie opracowanej przez reż. Marię Olejniczakową, która rolę komentatora powierzyła niezrównanemu w tych rzeczach Kazimierzowi Rudzkiemu."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 8, 23 luty 1964 r.]

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
5.Przygody Hucka(The Adventures of Huckleberry Finn) - USA 1960 reż. Michael Curtiz
reż. dubb. Maria Olejniczak

Huck - Eddie Hodges -Zofia Raciborska,
Jim - Archie Moore - Tadeusz Bartosik,
wdowa Bouglas - Josephine Hutchinson - Teofilia Koronkiewicz,
ojciec Hucka - Neville Brand - Mieczysław Stoor,
"Król" - Tony Randall -Tadeusz Cygler,
"Książę" - Mickey Shaughnessy - Aleksander Dzwonkowski,
Joanna - Patty McCormack - Danuta Mancewicz,
Mary jane - Sherry Jackson - Teresa Olenderczyk,
kapitan Sellers - Finlay Currie - Władysław Hańcza,
Carmody, dyrektor cyrku - Andy Devine - Bronisław Dardziński,
pogromca lwów - Buster Keaton - Stanisław Jaworski,
szeryf - Roayal Dano - August Kowalczyk,
jego zona - Judy Canova - Halina Głuszkówna, ...

Obrazek

"Komedia przygodowa zrealizowana przez Michaela Curtiza ["Casablanca", "Kapitan Blood"]. Po "Przygodach Tomka Sawyera" druga popularna powieść Marka Twaina na ekranie. Przygody Hucka [Eddie Hodges] i jego przyjaciela - zbiegłego niewolnika [gra go były bokserski mistrz świata Archie Moore] od lat pasjonują widzów i czytelników ..."[FSP]

"Trzynastoletni bohater tego filmu postanawia się usamodzielnić i wraz ze zbiegłym murzyńskim niewolnikiem płynie tratwa z biegiem Missisipi do Nowego Orleanu. Po drodze obaj wpadają w sidła oszustów, wymykają się z rąk szeryfów itd. Dzieci będą się dobrze bawić na tym filmie, starsi przeżywaliby miłe wspomnienia, gdyby nie denerwujące deklaracje purytańskiej moralności, które wygłasza przy każdej okazji mały bohater.
KRÓTKO MÓWIĄC: niezłe widowisko dla młodocianej publiczności choć sporo w nim wątpliwego moralizatorstwa..."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 9, 3 marca 1963 r.]

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
6.Zbrodnia (Crimen) - Wł-Fr. 1960 reż. Mario Comerini
reż. dubb. Seweryn Nowicki
dialogi: Elżbieta Łopatniukowa, Jan Moes
dźwięk: Mariusz Kuczyński
montaż: Janina Nowicka
kier. prod.: Jerzy Kulawczyk

Alberto Franzetti - Alberto Sordi - Czesław Byszewski
Remo Capretti - Vittorio Gassman - Wiesław Michnikowski
Quirino Filonzi - Nino Manfredi - Zygmunt Listkiewicz
Eleonora Franzetti _ Dorian Gray - Alicja Wyszyńska
Giovanna Filonzi - Franca Valeri - Alicja Pawlicka
Marina Colucci Capretti - Silvana Mangano - Wanda Detyniecka-Majer
Gaston, kochanek Eleonory - Georges Rivière - Tadeusz Jastrzębowski
Lamberto, zast. komisarza policji - Geo Montax - Bronisław Dardziński
komisarz policji - Bernard Blier - Mieczysław Pawlikowski
Egidio, służący pani Van Zungen - Consalvo Basili - Kazimierz Opaliński
Caterina, służąca pani Van Zungen - Bianca Castagnetta - Barbara Ludwiżanka, ...

Obrazek

Komedia kryminalna o przygodach w Monte Carlo trzech par wywodzących się z różnych środowisk społecznych. Ludzie ci zostają przypadkowo wmieszani w sprawę morderstwa pewnej bogatej staruszki, a ponieważ opanowała ich wszystkich gorączka hazardu - potęguje to podejrzenie prowadzącego śledztwo komisarza ... Dowcipne sytuacje komediowe, interesujące obserwacje obyczajowe. Film reżyserował Mario Camerini, autor wyświetlanego na naszych ekranach neorealistycznego "Człowieka bez jutra" . [F]

Okazuje się jednak, że dobre komedie kryminalne przestają być monopolem kinematografii angielskiej. "Zbrodnia", którą demonstruje włoski reżyser Camerini, odznacza się kapitalnymi pomysłami realizatorskimi, dobrym humorem sytuacyjnym i żelazną logiką. Sześć bardzo podejrzanych osób, trup w walizce, piekielnie zagmatwane śledztwo, niezliczone gagi itd. Gadania tu tyle, co w pięciu normalnych włoskich filmach, ale na szczęście wszystko to zostało doskonale zdubbingowane przez reżysera Seweryna Nowickiego, toteż zagęszczony dialog wcale nam nie przeszkadza w śledzeniu niezwykłych perypetii bohaterów komedii. Duże brawo należy się przy tej okazji aktorowi warszawskiego Teatru Powszechnego - Czesławowi Byszewskiemu, który w polskiej wersji dubluje głosowo Alberta Sordi, bezbłędnie trafiając w swój znakomity ekranowy "oryginał".
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 33, 18 sierpień 1963 r.]

Bardzo dziękuję panu Grzegorzowi Balskiemu z Filmoteki Narodowej za odnalezienie i spisanie danych dubbingowych do tego filmu.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
7.Ocean Lodowaty wzywa (Ledové moře volá) - CSRS 1961 reż. Hanuš Burger
reż. dubb. Maria Olejniczak

- Tonda - Ruppert Dubský - Zofia Raciborska,
Milos - Václav Klofát - J. Jaroszewski,
Petr - Andrej Pavlov - J. Błocki,
Bożenka - Hana Bartošková - B. Jurczyńska,
komisarz - Eduard Dubský - Jerzy Bielenia,
reporter - Jaroslav Mareš - Tadeusz Cygler,..

Obrazekl]

"Fabuła tego filmu,oparta na popularnej również i w Polsce powieści Alexa Weddinga, opowiada o przygodach pięciorga dzieci z Pragi, które w 1934 roku wyruszyły ze swego rodzinnego miasta na pomoc radzieckiemu statkowi, uwięzionemu na Oceanie Lodowatym. Sporo naiwności, które można jednak wybaczyć, ponieważ film jest przeznaczony dla młodzieży ..."[F]

"Rok 1934. Pięcioro praskich dzieci wyrusza na pomoc załodze radzieckiego statku "Czeluskin", uwięzionego na Oceanie Lodowatym. Dzieci zabierają ze sobą żywność, koce i stary kompas. Po wielu perypetiach docierają do Deczyna. Tu dowiadują się, że czeluskinowcy zostali uratowani. początkowo dzieci są zmartwione, uważają, że ich trud poszedł na marne. Ale oto w mieście wybucha strajk robotników. Policja obstawiła fabrykę chcąc zmusić głodem strajkujących robotników do podjęcia pracy. Na wieść o tym dzieci oddają zabraną ze sobą żywność robotnikom i pomagają w przeniesieniu do fabryki innych produktów żywnościowych." [FSP]

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
8.Syn skazańca(Beyond this Place) - Ang. 1959 reż. Jack Cardiff
reż. dubb. Zofia Dybowska-Aleksandrowicz

- Paul Mathry - Van Johnson - Andrzej Gawroński,
Lena Anderson - Vera Miles - Irena Laskowska,
Enoch Oswald - Emlyn Williams - Tadeusz Woźniak,
Patrick Mathry - Bernard Lee - Leon Pietraszkiewicz,
Louise Burt - Jean Kent - Mirosława Dubrawska, ...

Obrazek

"Bohaterem tego kryminalnego filmu jest syn skazanego na długoletnie więzienie człowieka, oskarżonego o morderstwo. Syn na własna rękę zbiera dowody niewinności ojca i w końcu znajduje prawdziwego winowajcę. Poprawna realizacja ..."[F]

"Ta historia młodego człowieka, który podejmuje próbę rehabilitacji swego ojca, skazanego na długoletnie więzienie za rzekome morderstwo, została oparta na książce Cronina. Znając warsztat pisarski autora "Cytadeli" i "Kluczy królestwa" można było oczekiwać, że w filmie opartym na jego powieści sensacyjno - psychologicznej postacie bohaterów będą starannie naszkicowane, przekonywające i prawdziwe. Niestety, z braku miejsca zapewne zostały one nakreślone bardzo pobieżnie, bez jakiejkolwiek psychologicznej analizy, co oczywiście w znacznym stopniu osłabia konflikty.
"Syn skazańca", pozbawiony wszelkich subtelności psychologicznych, jest dość emocjonująca chwilami, lecz bardzo sztuczną opowieścią kryminalna z pewnymi ambicjami ujawnienia mechanizmu tzw. omyłki sprawiedliwości. Reżyser stara się wykazać jakie okoliczności mogą wpłynąć na orzeczenie ławy przysięgłych i wymiar kary: bezduszność prowadzącego wstępne śledztwo inspektora, nieudolność obrońcy, tępota ławników i krasomówcze talenty prokuratora, który proces traktuje jak odskocznię do dalszej kariery.
Ale wszystkie te ciekawsze sprawy potraktowane są w filmie powierzchownie i ukazane w pospiechu, by uniknąć jakichkolwiek dłużyzn. Zredukowane do paru zaledwie kluczowych sytuacji - stały się jedynie przykładami brutalności i karierowiczostwa. Jak można jednak przypuszczać - chodziło o coś więcej, o ukazanie ludzi, którzy czynią nieświadomie zło w pewnych szczególnych okolicznościach i pod wpływem szczególnych bodźców.
Nie można jednak powiedzieć by film ten był nudny i nieciekawy. Solidne rzemiosło reżyserskie wiele tu ratuje i gdyby nie fatalny kiks w zakończeniu - należałoby "Syna skazańca" uznać za dobra opowieść z kryminalną zagadką "kto zabił?" Na pewno niezłe jest natomiast polskie opracowanie dialogowe reżyserii Zofii Aleksandrowiczowej, ale widza, znającego język angielski, będzie drażnić fatalna angielszczyzna naszych aktorów, bardzo z polska wymawiających nieliczne w dialogach angielskie nazwy i nazwiska. Jedno nazwisko - Sprott wymawiają nawet, nie wiadomo dlaczego z niemiecka - Szprot. Głosy natomiast są dobrane trafnie i dialog płynie gładko..."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.19, 12 maja 1963 r. ]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
9.Wesołe historie(Wiesiołyje istorii = Весёлые истории) - ZSRR 1962 reż. Wieniamin Dorman
reż. dubb. Maria Olejniczak

- Staś - Michaił Kislarow - Zofia Raciborska,
Michaś - Aleksandr Kekisz - Grześ Roman,
Alinka - Nadieżda Fomincina - Ela Zapolska,
Lenka - Elena Drużynina - Irenka Marciniak,..

Obrazek

"Zabawny film komediowy dla dzieci, składający się z kilku nowel połączonych ze sobą osobą małego bohatera - chłopca o bujnej fantazji ..."[F]

"Tytuł nie sprawia zawodu. Film ukazuje rzeczywiście wesołe przygody gromady sympatycznych dzieciaków z pewnego wielkiego domu i odznacza się przy tym sprawną i kulturalną reżyseria. Jest tu sporo gagów, trochę poezji i odrobina lekkostrawnej dydaktyki. I młodzi i starzy dobrze się bawią na tym filmie. Polska wersja dialogowa, opracowana przez reż. Marie Olejniczakową, bardzo udana. Dowcipne dialogi i świetnie dobrane dziecięce głosy..."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.21, 26 maja 1963 r. ]

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
10.Spieniony nurt (Négyen az árban) - Węg. 1961 reż. György Révész
reż. dubb. - Seweryn Nowicki

- Leszek - Géza Nagy - Piotr Fronczewski,
Piotruś - György Markos - Tomek Miłkowski,
Kasia - Erzsébet Makkai - Ewa Bielenia,
Janek - Károly Bognár - Marek Czyński,..

Obrazek

"Film dla młodzieży o przygodach czworga dzieci, w czasie szalejącej powodzi. Interesujące zdjęcia ..."[F].

"Powódź. Wezbrane wody Dunaju zalały ogromne tereny. Ludność okolicznych miejscowości przygotowuje się do ewakuacji. Jedna z drużyn pionierskich pomaga przy szykowaniu kwater zastępczych dla powodzian. Trzej chłopcy - Leszek, Piotruś i Janek - bez wiedzy dorosłych wyruszają na zagrożone tereny, by pomóc swej przyjaciółce Kasi, pozostawionej samotnie w leśniczówce. Po przybyciu na miejsce malcy stwierdzają, że powrót szosą jest już niemożliwy. Po uciążliwej wędrówce wśród szalejącego żywiołu cała czwórka znajdzie się nieopodal miejsca bombardowania zatorów lodowych przez samoloty wojskowe. Tylko spostrzegawczości i przytomności umysłu lotników trzej chłopcy i dziewczynka zawdzięczają ocalenie od niechybnej śmierci." [FSP]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
11.Diabeł morski (Czełowiek-amfibija = Человек-амфибия) - ZSRR 1961 reż. Władimir Czebotariow, Giennadij Kazanski
reż. dubb. Romuald Drobaczyński

- Ichtiandir - Władimir Koreniew - Jerzy Kamas,
Guttiere - Anastazja Wertyńska - Halina Pawłowicz,
Zurita - Michał Kozakow - Mieczysław Voit,
Salvator - Mikołaj Simonow - Marian Nowicki,
Baltazar - Anatol Smiranin - Antoni Żukowski,
Olsen - Właden Dawydow - Bogusław Sochnacki, ...

Obrazek

Obrazek.Obrazek
Ichtiandir - Władimir Koreniew i Jerzy Kamas

"Barwny, fantastyczno-przygodowy film produkcji radzieckiej. Ekranizacja popularnej w ZSRR powieści A.Bieliajewa zrealizowana przez G.Kazanskiego. Niezwykłe przygody człowieka, którego organizm został przystosowany do życia w wodzie. Akcja filmu toczy się w Argentynie. Aktorzy grający w niecodziennych warunkach, nie korzystali z pomocy dublerów i sami odtwarzali najtrudniejsze nawet , podwodne przygody ..."[FSP]

Niedawno przeczytałem w miesięczniku FILM, że ktoś oglądając ten film teraz, stwierdził że był to najgorszy film jaki w życiu widział... no, nie jest tak źle - film jest nakręcony 38 lat temu, technika filmowa poszła do przodu - teraz można pokazać już prawie wszystko co człowiek wymyśli-ale ten film ma swój urok. Przygoda, piękne plenery Krymu, wątek miłosny i piękni, młodzi bohaterowie - i co wtedy najważniejsze - brak wątków politycznych. Ogląda się to całkiem nieźle a jeśli będziesz widział film w FILMOTECE z polskim dubbingiem - naprawdę świetnym - to cóż więcej trzeba. W polskich kinach obejrzało ten film 2816736 widzów - podaję za FSP - teraz nie jeden film mógłby pomarzyć o takiej widowni. Bytuch
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
12.Czarny monokl (Le Monocle Noir) - Fr. 1961 reż. Georges Lautner
reż. dubb. Mirosław Bartoszek

- Dormard - Paul Meurisse - Piotr Pawłowski,
markiz Villemaur - Pierre Blanchar - Zdzisław Mrożewski,
komisarz Tournemire - Bernard Blier - Aleksander Bardini,
Erica - Elga Andersen - Alina Kulik, ...

Obrazek

"Zręcznie zrealizowany film sensacyjny, oparty na motywach szpiegowskiej powieści słynnego pułkownika Remy, czołowej osobistości francuskiego kontrwywiadu w czasie ostatniej wojny. Tajemnicze morderstwo młodej kobiety i śledztwo prowadzone w tej sprawie pomaga zdemaskować grupę neofaszystów ..."[F].

"...Krótko mówiąc,jest absolutnie wszystko, co w takim filmie być powinno, żeby zadowolić kanikułowego widza. Reżyser prowadzi rzecz z taktem, choć w pewnej chwili wypada z konwencji, każąc jednemu z neohitlerowców całkiem na serio torturować dzielnego agenta kontrwywiadu, co wcale nie jest śmieszne. Ale wszystko inne funkcjonuje sprawnie, głosy polskich aktorów brzmią łagodnie, w filmie zaś nie ma tekstów tak godnych uwagi, żebyśmy koniecznie musieli słyszeć Meurisse'a czy Blanchara. Co zaś do Bliera, to głos Bardiniego pasuje do niego jak ulał. W ogórkowym sezonie czegóż można chcieć jeszcze? ..."
[Joanna Guze, FILM, nr.33/63].

"Bardzo modne są ostatnio filmy oparte wprawdzie na jakimś tradycyjnym schemacie, lecz zawierające pewien oryginalny ładunek treściowy. Widzieliśmy już kilka westernów, które obok swych walorów czysto widowiskowych były subtelną analiza psychologiczną i widzieliśmy dramaty sensacyjne z podtekstem politycznym, jak na przykład wyświetlana niedawno "Sprawa Niny B." Moda na tego rodzaju filmy dyktowana jest zresztą zapotrzebowaniem: dramat sensacyjny czy opowieść z Dzikiego zachodu jest dziś ulubiona formą rozrywki kinowej. Publiczność - znużona mętniactwem różnych "odkrywczych dzieł" i wszelkiego rodzaju "antyfilmów", w których nowatorstwo służy jedynie do zamaskowania nieudolności warsztatowej - coraz chętniej ogląda filmy oparte na dobrze znanych jej schematach i nie lekceważące jej zdrowego rozsądku.
Do tej kategorii należy zaliczyć francuski "Czarny monokl". W schemat filmu sensacyjno-szpiegowskiego (tajemnicze morderstwo młodej kobiety, pojedynek agentów kontrwywiadu ze szpiegowską szajką itd.) autorzy "Czarnego monokla" wpisują pewne aktualne treści polityczne (działalność ideowych spadkobierców hitleryzmu).
Na początku zapowiadają zresztą, że będzie to umowna zabawa w dramat sensacji i napięcia, ale w miarę rozwoju akcji - zapominają o tym i chwilami traktują sprawę poważnie, by wkrótce znów powrócić do żartu. Jest to oczywiście pewnego rodzaju mankament reżyserski, ale nie przekreśla on rozrywkowych wartości "Czarnego monokla", który oglądamy w starannie opracowanej przez reżysera Mirosława Bartoszka polskiej wersji dialogowej."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.29, , 21 lipca 1963 r. ]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
13.Nasz kochany potwór ("The Monster of Highgate Ponds") - Ang. 1961 r. reż. Alberto Cavalcanti
reż.dubb. - Jerzy Twardowski

David - Michael Wade - Zofia Raciborska,
Chris - Frank North - Krystyna Niecikówna,
wujek - Ronald Howard - Igor Śmiałowski,
Bert - Robert Hill - Bogumił Kłodkowski,
Sam - Terry Raven - Stefan Witas, ...

Obrazek

"David, Chris i Zofia otrzymują w prezencie od swego wuja - podróżnika ogromne jajko przywiezione z Malajów.
Wkrótce wylega się z niego przyjemny potworek, który na okres dorastania umieszczony zostaje w stawie Highgate. Plotki o pojawieniu się tajemniczego gada przyciągają dwóch właścicieli jarmarcznej budy cyrkowej, Berta i Sama,
którzy usiłują stać się właścicielami potworka, ewentualnej atrakcji swego przedsiębiorstwa. Po wielu przygodach dzieci odzyskują swego wychowanka i umieszczają go na okręcie płynącym do rodzinnych Malajów." [FSP]

"Angielskie filmy dla młodocianej widowni odznaczają się tandetnymi scenariuszami i bardzo podłym aktorstwem. "Potwór" - fantastyczna historyjka o jakimś dalekim kuzynie dinozaura, zaprzyjaźnionym z kilkorgiem dzieci - nie jest wyjątkiem, choć film podpisał Alberto Cavalcanti. Ten film opiera się na dobrym wprawdzie pomyśle, ale ogólnie rzecz biorąc jest prymitywnie i bez wdzięku opowiedzianą współczesną bajką"
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 3, 19 styczeń 1964 r.]


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
14.Biedna ulica (Bednata ulica = Бедната улица) - Bułg. 1960 reż. Christo Piskow
reż. dubb. Mirosław Bartoszek

Obrazek

"Interesująco zrealizowany i grany film o bułgarskim ruchu oporu. Akcja rozgrywa się na małej peryferyjnej uliczce Sofii w latach 1942-1943 ..."[F].
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
15.O chłopie co okpił śmierć(Dařbuján a Pandrhola) - CSRS 1959 reż. Martin Frić
reż. dubb. Zofia Dybowska-Aleksandrowicz

- Kuba Darbujan - Jiri Sovak - Andrzej Gawroński,
Pandrhola - Rudolf Hrusinsky - Zbigniew Kryński,
żona Darbujana - Bela Jurdova - Irena Laskowska,
żona Pandrholi - Pavla Marsalkova - Hanna Skarżanka,
Śmierć - Vaclav Lohnisky - Zbigniew Cybulski

Obrazek

Ciekawostką w tym dubbingu jest to że rolę śmierci dubbingował Zbigniew Cybulski - i była to , jeśli się nie mylę, jego jedyna rola dubbingowa.
"Barwna baśń ludowa o człowieku, który - pragnąc przedłużyć swój ziemski żywot - postanowił uwięzić śmierć. Dość szablonowa realizacja ..."[F]

"Tytuł mówi wszystko lub prawie wszystko. Należy tylko dodać, że sposób realizacji tej baśni o sojuszu, zawartym między ubogim wieśniakiem a wszechmocną Śmiercią zdradza nie najlepszy smak reżysera. Nie umie on ukazać wdzięku ludowej opowieści i poza tym nie udaje mu się zgrabnie połączyć elementów baśniowych z realistycznymi. Próbowała czechosłowackiego kolegę ratować reż. Zofia Aleksandrowicz, która opracowała polską wersję dubbingową i utrzymała jednolity groteskowy ton dialogów, ale niewiele to pomogło niezgrabnie zrobionemu filmowi."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.24, 16 czerwiec 1963 r.]

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
16.Przystanek komisariat (Mindenki ártatlan?) - Węg. 1961 reż. Palásthy György
reż. dubb. Romuald Drobaczyński

Obrazek

"W czasie jazdy autobusem jedna z pasażerek podnosi alarm, że skradziono jej zegarek. Ta kryminalna anegdota posłużyła reżyserowi filmu do zaprezentowania kilkunastu osób, śledzenia ich odruchów i reakcji. Dobremu pomysłowi nie zawsze dorównuje zmysł obserwacji ..."[F]

"Tym razem kinematografia węgierska sprawia nam miłą niespodziankę. "Przystanek" jest udaną komedią - zabawna i bezpretensjonalną. Tropiąc małego złodziejaszka - milicja wpada na trop wielkiej klasy włamywaczy. Film ten jest nie tylko oparty na zręcznym pomyśle scenariuszowym, ale i zrobiony z nerwem. Szkoda tylko, że nie wszyscy aktorzy czują konwencję, w jakiej reżyser ukazuje perypetie pasażerów autobusu, posądzanych o kradzież zegarka. "Przystanek" składa się właściwie z licznych epizodów, komediowych skeczy, które jednakże pod koniec logicznie wiążą się w jedna całość. Udaną polską wersję dubbingową (dobrze dobrane głosy i dowcipne dialogi) spreparował reż. Romuald Drobaczyński."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 31, 4 sierpień 1963 r.]

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
17.Trzynastego nocą(Noszta sresztu trinadeseti = Нощта срещу тринадесети) - Bułg. 1960 reż. Anton Marinowicz
reż. dubb. Henryka Biedrzycka

- Primow - Apostoł Karamitiew - Wiesław Gołas,
oficer śledczy - Kosta Coniew - Jan Żardecki,
jego narzeczona - Ani Coniewa - Alicja Pawlicka,
generał - Georgij Gieorgiew - Tadeusz Kaźmierski, ...

Obrazek

"Film sensacyjny o tematyce szpiegowskiej. Niezła konstrukcja sytuacji i portretowanie postaci, dobre zdjęcia, zręczne dawkowanie napięcia ..."[F]

"Tajne dokumenty regularnie trafiają do rąk agenta obcego wywiadu, reżyser zaś robi wszystko co może, aby widownia nie zdemaskowała owego agenta zbyt wcześnie. Udaje mu się to całkowicie, toteż emocji jest sporo, tym bardziej że nie brak tu efektownie na ogół zrobionych scen pogoni za przestępcami, katastrof samochodowych, niespodzianek śledztwa i bijatyk. Ta zręcznie wyreżyserowana historyjka szpiegowska ma też bardzo pomysłowe rozwiązanie intrygi."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.]

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
18.Drugi tor (Das Zweite Gleis) - NRD 1962 reż.Joachim Kunert
reż. dubb. Zofia Dybowska-Aleksandrowicz

Walter Brock - Albert Hetterle - Wiktor Nanowski,
Vera Brock - Annekathrin Bürger - Katarzyna Łaniewska,
Frank Reisner - Horst Jonischkan - Andrzej Gawroński,
Erwin Runge - Walter Richter-Reinick - Stefan Śródka,
pani Runge - Helga Göring - Elżbieta Barszczewska,
Gericke - Erik S. Klein - Józef Nowak, ...

Obrazek

"Bohaterem tego filmu jest starszy już wiekiem kolejarz, spotykający po latach człowieka, który w czasie wojny, jako "lojalny obywatel III Rzeszy", wydał jego żonę. Interesujący problem, ale niestety potraktowany retorycznie ..."[F].

"Dyżurny ruchu Brock, solidny pracownik i przykładny ojciec, zażądał przeniesienia na inną placówkę. Jakie były motywy tego niespodziewanego kroku?
Brock przyłapał dwóch kolejarzy na kradzieży. Twarz starszego z winowajców wydawała mu się znajoma. W czasie konfrontacji Brock cofa jednak podejrzenie, "nie poznaje" człowieka o nazwisku Runge.
Wspólnikiem Rungego w kradzieży był młody robotnik Frank. Miedzy nim a Verą - córką Brocka - zawiązuje się przyjaźń. Oboje pragną wyjaśnić zagmatwaną historię ojca Very u Rungego. Dowiadują się o zbrodniczej przeszłości Rungego, który jako "lojalny obywatel III Rzeszy" wydał na śmierć uciekiniera-Żyda i żonę żołnierza Wermachtu Merkela. Ten ostatni po r. 1945 zmienił nazwisko na Brock.
Kiedy Frank żąda od wspólnika wyjaśnień, ten postanawia go usunąć. Korzystając z milczenia Brocka - Runge popełnia jeszcze jedną zbrodnię. Świadkiem śmierci Franka pod kołami pociągu jest Brock. Teraz przekonał się, że nie można dalej milczeć." [FSP]
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
19.Byłem Montgomerym (I Was Monty's Double) - Ang. 1958 reż. John Guillermin
reż. dubb. Maria Olejniczak
dialogi: Krystyna Albrecht, Krystyna Uniechowska
dźwięk: Zdzisław Siwecki
montaż: Henryka Meldner
kier. prod.: Ryszard Kowalski

James i marszałek Montgomery - Clifton James - Jan Ciecierski,
Harvey - John Mills - Saturnin Żurawski,
płk. Logan - Cecil Parker - Mieczysław Pawlikowski,
Carl Nielson - Marius Goring - Jan Żardecki,
Gubernator Gibraltaru - Michael Horden - Jan Kobuszewski,
Tennant - Leslie Phillips - Ignacy Gogolewski,
por. Butterfield - Bryan Forbes - Andrzej Żarnecki
pani Baring - Barbara Hicks - Danuta Wodyńska, ...

Obrazek

"Film oparty na wydarzeniach, które miały miejsce podczas ostatniej wojny. Kiedy alianci przygotowywali się do inwazji na Francję, znaleziono sobowtóra gen. Montgomery'ego, który "kierował' przygotowaniami w Afryce. Tymczasem właściwy atak nastąpił z Anglii ..."[FSP]

"Ponieważ ta autentyczna historia sobowtóra i dublera brytyjskiego marszałka Montgomery'ego zrobiona jest według najlepszych wzorów filmu sensacyjno-szpiegowskiego - emocji naprawdę tu wiele. Rzecz dzieje się oczywiście w czasie II wojny światowej, w 1944 roku, częściowo w Anglii, gdzie sobowtór głównodowodzącego sił alianckich przechodzi pod okiem oficerów kontrwywiadu specjalną edukacje, częściowo na Gibraltarze i w Afryce, w rejonie Suezu, gdzie rzekomy Montgomery przygotowuje jakoby armię inwazyjną, gdy tymczasem prawdziwy Monty w swej zakonspirowanej kwaterze opracowuje plany lądowania aliantów na kontynencie europejskim.
Historia fałszywego Montgomery'ego była jedna z największych chyba mistyfikacji, jakie znają kroniki wojenne wszystkich czasów. O jej powodzeniu zadecydował w dużej mierze fakt, iż przypadkowo znaleziony przez angielski kontrwywiad sobowtór zwycięzcy spod El Alamein był z zawodu aktorem, a więc miał niejako predyspozycje do odegrania tej trudnej roli. Nazywał się Clifton James. Po wojnie opublikował swe pamiętniki z owego okresu, które posłużyły jako materiał do scenariusza. Clifton James występuje też w filmie jako dubler Montgomery'ego, odtwarzając największa w swej karierze aktorskiej, w każdym razie - bardzo niezwykłą rolę. Wiele scen nakręcono w tych samych dokładnie miejscach, w jakich przed laty rozegrały się owe pasjonujące wydarzenia, poza tym w film wmontowano pewne zdjęcia dokumentalne z wojennych kronik, co podobnie jak udział prawdziwego bohatera wielkiej mistyfikacji - dodaje oczywiście temu dobrze zrobionemu sensacyjnemu dramatowi wiele autentyzmu.
W filmie "Byłem Montgomerym" - choć na ekranie wiele się dzieje i akcja toczy się w ostrym tempie - dialog jest bardzo zagęszczony. Toteż dobrze się stało, że film został zdubbingowany, w skrótowych bowiem napisach wiele rzeczy byłoby niezrozumiałych. Starannie opracowana polska wersja dialogowa jest dziełem reż. Marii Olejniczakowej."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 30, 28 lipiec 1963 r.]

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
20.Tajemnica złotego runa ("Tintin et le mystere de la "Toison d'Or"") - Fr. 1962 r.
reż. Jean-Jacques Vierne
reż.dubb. - Henryka Biedrzycka

Obrazek

"Barwny film sensacyjny dla młodzieży zrealizowany na podstawie ogromnie popularnej rysunkowej powieści Herge'a o przygodach przedsiębiorczego chłopca Tintina i jego nierozłącznego przyjaciela - psa Milou. Film prosty i wdzięczny ..."[F]

"Cykl komiksów, ukazujący przygody przedsiębiorczego i bardzo wysportowanego chłopca Tintina - od lat cieszy się we Francji niezwykłym powodzeniem. Dość powiedzieć, że albumy rysunkowe tej serii wydawane są w kilkunastomilionowym nakładzie. Nic dziwnego, że Tintin trafił wreszcie na ekrany i że jego film został zrealizowany w typowej komiksowej konwencji. Aż kipi akcją, ma nieustannie zmieniającą się scenerię i oczywiście sporo prymitywu opowieści rysunkowej, złagodzonego jednakże pewnym dystansem od ukazywanych tu wydarzeń. Młodociana widownia świetnie się bawi na "Tajemnicy", bardzo starannie zdubbingowanej przez reż. Henrykę Biedrzycką."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.41, 11 październik 1964 r.]

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
UWAGA! Ciąg dalszy roku 1963 poniżej.
Poszukuję filmów i seriali aktorskich do których polski dubbing powstał na zlecenie Canal+, TVP bądź Wizji Jeden. Poszukuję także taśm 16mm z filmami aktorskimi które otrzymały kinowy dubbing a który nie został nigdzie wydany. Dotyczy to produkcji wyświetlanych w kinach do lat 90.

Jeśli nagranie dubbingu jest na taśmie szpulowej to jestem w stanie przegrać go na DVD. Przegranie nośnika VHS lub taśmy 16mm nie stanowi problemu.

Sam staram się kolekcjonować polskie dubbingi do produkcji aktorskich i w swoich zbiorach mam wiele unikatów które nie są nigdzie dostępne. Z chęcią się wymienię za nagrania których nie mam a które mnie interesują. Proszę o kontakt na mojego maila:

dezerter_poczta@op.pl

Zbigniew Dolny
Prawdziwy ekspert
Posty: 406
Rejestracja: 15 gru 2011, o 01:28

Post autor: Zbigniew Dolny » 20 sie 2009, o 21:44

Rok 1963 ciąg dalszy:

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
21.Lot kpt Loya (Der Traum des Hauptmann Loy) - NRD 1961 reż. Kurt Maetzig
reż. dubb. Mirosław Bartoszek

- kpt. Loy - Horst Drinda - Zbigniew Niewczas,
Doris - Christine Laszar - Urszula Modrzyńska,
Eddy Sharp - Ulrich Thein - Jerzy Kamas,
Patricia Binchy - Jana Brejchova - A. Denys,
Macauley - Heinz Hinze - Seweryn Butrym,
Rodney - Günther Simon - Marian Wojtczak,
Laski - Werner Lierck - Tadeusz Minc, ...

Obrazek

"Szerokoekranowy film sensacyjny, którego fabułę osnuto na tle autentycznych wypadków naruszania przez samoloty innych państw obszaru powietrznego Związku Radzieckiego w celach szpiegowskich. Przeciętna realizacja ..."[F]

"Z Trypolisu do Oslo leci amerykański samolot wojskowy z 6 pasażerami na pokładzie. Wśród podróżnych znajduje się obywatelka amerykańska Doris Graves i angielski kapitan Loy. Obydwoje snują plany na przyszłość i zamierzają się pobrać. Po drodze samolot ląduje w NRF. Na pokład zostaje zabrany dodatkowy pasażer nazwiskiem Sternberg. Jest szpiegiem i ma być zrzucony nad terytorium radzieckim. Loy, jedyny spośród pasażerów, odkrywa całą prawdę. Próbuje nawet przeszkodzić Sternbergowi w urzeczywistnieniu planów. Ale jest już za późno. Amerykański samolot, który znalazł się nad terytorium radzieckim zostaje zestrzelony. Przypadkowo ginie Doris. Kpt. Loy podczas śledztwa w radzieckim dowództwie wojskowym, ujawnia tajną misję Sternberga." [FSP]
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
22.Jutro na orbitę (Samyje pierwyje = Самые первые) - ZSRR 1961 reż. Anatol Granik
reż. dubb. Romuald Drobaczyński

Obrazek

"Bohaterem filmu jest lotnik, którego przeszkolono jako kosmonautę. Niestety, realizatorom nie udało się stworzyć w pełni zadowalającego portretu psychologicznego kosmonauty ..."[F]

"Po dokładnych badaniach lekarskich lotnik Sergiusz Sazonow musi odpowiedzieć na pytanie czy nie chciał by zmienić swego powołania. Pytającym jest znany uczony, specjalista w dziedzinie astronautyki - nic więc dziwnego, że Sergiusz domyśla się wszystkiego. Zgadza się bez większego namysłu. Jego żona, Natasza, nie może dowiedzieć się prawdy. Sergiusz będzie wiec ją celowo wprowadzał w błąd podając przyczyny długich nieobecności. Trening 10 kosmonautów jest trudny, ich szkolenie wymaga wielkiego hartu psychicznego i odporności fizycznej. Natasza domyśla się prawdy, jest dumna ze swego męża. Pewnego dnia od niej właśnie usłyszy Sergiusz niespodziewaną nowinę: Jurij Gagarin wystartował w kosmos. Rozczarowanie młodego kosmonauty wynagradza jednak myśl, że to zaledwie pierwszy lot w kosmos, i że, być może już za rok, na orbicie okołoziemskiej znajdzie się statek kosmiczny z Sergiuszem Samsonowem na pokładzie." [FSP]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
23.Całe złoto świata (Tout l'or du monde) - Fr-Wł 1961 reż. Rene Clair
reż. dubb. - Seweryn Nowicki

Mathieu Dumont i jego synowie Toine i Martial - Bourvil - Jerzy Bielenia, Gustaw Lutkiewicz,
Jules - Alfred Adam - Władysław Surzyński,
Victor Hardy - Philippe Noiret - Czesław Byszewski,
Fred - Claude Rich - Józef Łotysz,
Stella - Colette Castel - Emilia Radziejowska,
Rose - Annie Fratellini - Maria Ciesielska,
mer - Albert Michael - Adam Mularczyk, ...

Obrazek

"Twórca "Pod dachami Paryża", "Miliona", "Czternastego lipca", "Milczenie jest złotem", "Uroku szatana", "Piękności nocy", "Wielkich manewrów" i "Porte des Lilas" - ukazuje tu w krzywym, komediowym zwierciadle współczesną obłąkańczą pogoń za pieniądzem, skutki nowoczesnej reklamy - przeciwstawiając im postawę swego bohatera, który uważa, że nawet "całe złoto świata" nie może mu zapewnić szczęścia. Swym nastrojem i stylem film przypomina dawne filmy Claira: "Niech żyje wolność" i "Ostatniego miliardera" ..."[F]

"Przemysłowiec Victor Hardy dowiaduje się, że w okolicach miasteczka Cabosse ludzie dożywają wyjątkowo późnego wieku. Zamierza zatem zbudować tam luksusowe uzdrowisko Longuevie (długie życie). Wraz ze swym sekretarzem, Fredem, udaje mu się szybko przekonać mera i większość mieszkańców Cabosse, którzy za słoną opłata odstępują swoje grunta i domy. Opór stawia tylko stary Mathieu Dumont, właściciel działki, na której tryska życiodajny strumień "cudownej" wody. Nie pomagają propozycje finansowe, prośby i groźby. Dumont jest nieprzejednany w swym pozornym konserwatyzmie..."[FSP]

"... Co do aktorów, to są oni zapewne dobrzy. Zapewne, ponieważ zostali pozbawieni głosów, co w komedii tego rodzaju - komedii z piosenkami - jest dość zdumiewające. Bourvil, który występuje tu w potrójnej roli [starego wieśniaka Mathieu Dumonta oraz jego dwóch synów], przemawia głosami Jerzego Bieleni i Gustawa Lutkiewicza, Philipe'owi Noiret [przemysłowiec Victor Hardy] przydzielono głos Czesława Byszewskiego. Nie dotykając delikatnej i kontrowersyjnej sprawy dubbingu w ogóle, ani też nie stawiając najmniejszych zarzutów wymienionym polskim aktorom, można powiedzieć, że dubbing "Całego złota świata" odjął mu ostatnie walory; jego francuskość- ta dla Claira typowa i przez Claira wypracowana - nie istnieje bez francuskiego dialogu, piosenki, dowcipu; Bourvil przemawiający po polsku staje się rasowym polskim wieśniakiem, a Noiret - handlowym geniuszem z ulicy Chmielnej; skarykaturowana gwiazda paryskich music-hallów - autentyczną polską pieśniarką. Można powiedzieć, że jeśli film nieudany, to i strata niewielka; a jednak ten dubbing to ostatni gwóźdź do trumny, w której spoczywa nieszczęsne "Całe złoto świata". A zresztą chodzi o zasadę: pewien rodzaj filmów, niezależnie od swojej jakości, do dubbingu się nie nadaje: jeśli tzw. kolor lokalny jest nierozłącznie związany z językiem oryginału, inny język razi, zbyt jest natarczywy, wulgaryzuje [co nie ma oczywiście nic wspólnego z jakością przekładu dialogów ani nawet z ich realizacja aktorską]. Toteż spolszczając "Całe złoto świata" oddano Clairowi fatalną przysługę ..."
[Joanna Guze,FILM,nr.38/63]

"Może to nie jest najlepsze dzieło Rene Claira, ale jest to na pewno bardzo dobry film, którego stary mistrz nie potrzebuje się wstydzić. W pewnym sensie wraca on tym filmem do swego dawnego stylu, z drugiej jednakże strony - wprowadza tu elementy dotychczas zupełnie nie znane.
W swych dwóch ostatnich filmach - w "Wielkich manewrach" i w "Bramie bzów" - Rene Clair wyraźnie zdradził gatunek komediowy, realizując te obrazy w konwencji dramatu lirycznego. Szczególne znaczenie miała "Porte de Lilas". W twórczości Claira odegrała ona taką samą rolę jak "Światła rampy" w twórczości Chaplina: stary mistrz komedii odrzucił maskę wesołka i z nostalgiczna zadumą spojrzał na pewne problemy, które dawniej stanowiły dla niego jedynie pretekst do zabawy. "Całe złoto" jednakże wprowadza nas znów w słoneczny świat komedii Rene Claira, w których biedacy stają się mocarzami i zmuszają bogatych pyszałków, by pokornie przed nimi czapkowali.
Podobnie jak w filmie "Niech żyje wolność" z którym "Całe złoto" ma wiele wspólnych cech - tu również jest satyra na wielki przemysł i finansjerę, reprezentowaną przez jakieś hochsztaplerskie trochę konsorcjum, które podejmuje budowę supernowoczesnego osiedla i uzdrowiska na terenach malej wioski, w której - jak wykazuje statystyka - ludzie żyją bardzo długo. Olbrzymia i sprawnie działająca machina reklamy ma zapewnić przyszłemu uzdrowisku najbogatszą snobistyczną klientelę. Jednym z tricków reklamowych jest rzekomy romans gamoniowatego pastucha z gwiazdą paryskich kabaretów.
Wspomniana wyżej nowością w twórczości filmowej Claira jest sceneria "Całego złota" i ludzie, którzy są jego bohaterami. Ten najbardziej paryski ze wszystkich francuskich reżyserów po raz pierwszy w życiu wychodzi z kamerą na wieś i po raz pierwszy ukazuje francuskiego chłopa, któremu przeciwstawia miejskiego przedsiębiorcę. Konflikt oczywiście nieunikniony. Kiedy konsorcjum chce przystąpić do budowy osiedla - okazuje się, że pewien uparty wieśniak (świetnie grany przez Bourvila) nie zamierza bynajmniej sprzedać swego kawałka gruntu, gdzie ma stanąć jeden z reprezentacyjnych gmachów. Kiedy stary umrze - ta sama historia powtarza się z jego synem (również Bourvil).
"Całe złoto" jest filmem o bardzo zagęszczonym dialogu. Toteż dobrze się składa, że oglądamy je w polskiej wersji dialogowej reżyserii Seweryna Nowickiego ("Dwunastu gniewnych "). Ten dubbing to również pokaz pięknej roboty reżyserskiej."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.37, 15 wrzesień 1963 r. ]

I raczej przychyliłbym się do oceny jakości dubbingu, wykonanym do tego filmu, napisanej przez pana Czesława niż do zdania Joanny Guze.[bytuch]

-----------------------------------------------------------------------------------
24.Wyprawa w Tatry Słowackie(Expedícia TANAP) - CSRS 1961 reż. Karol Skřipský
reż. dubb. Henryka Biedrzycka

- czyta Andrzej Racławicki

Obrazek

"Barwny dokument krajoznawczy o wyprawie pięcioosobowej grupy słowackich naukowców, którzy w ciągu kilku miesięcy przemierzyli najpiękniejsze i zarazem najdziksze tatrzańskie doliny. Interesujące zdjęcia tatrzańskiej flory i fauny ..." [F].

"Średniometrażowy dokument o Tatrach jest relacją z wyprawy podjętej przez 5-osobową grupę słowackich naukowców. W czasie kilkumiesięcznego pobytu w najpiękniejszych i zarazem najdzikszych tatrzańskich dolinach - interesowało ich wszystko co tatrzańska przyroda potrafiła uchronić i zachować mimo inwazji cywilizacji. Flora i fauna, niespotykane gdzie indziej rośliny, świstaki i kozice, gniazda górskich orłów i żyjące w głębinach tatrzańskich stawów mikroskopijne żyjątka - ślady dawnych epok geologicznych - obserwacje o tych zjawiskach skrupulatnie notują naukowcy, wszędzie też towarzyszy im kamera filmowa, rejestrując na taśmie niepowtarzalne piękno dolin i urwistych turni..." [FSP]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
25.Siódmy przysięgły(Le Septieme Jure) - Fr. 1961 r. reż. Georges Lautner
reż. dubb. - Maria Olejniczak

Duval - Bernard Blier - Aleksander Bardini,
jego żona - Danielle Delorme - Lucyna Winnicka,
weterynarz Maurice Biraud - Czesław Wołłejko,
Saintral - Jacques Riberolles - Jerzy Mayzel, ...

Obrazek

"Ktoś popełnił morderstwo, a ktoś inny za to cierpi i ponosi karę. Niezła charakterystyka drobnomieszczańskiego środowiska francuskiej prowincji, zręczny dialog ..."[F]

"W czasie wycieczki z żoną i dziećmi aptekarz Duval oddala się na chwilę i dostrzega piękną dziewczynę nad brzegiem rzeki. Przy próbie zbliżenia, dusi opierającą się i ucieka. O zabójstwo oskarżony jest miejscowy "pożeracz serc", Saintral. W czasie przewodu sądowego interweniuje nagle "siódmy przysięgły" - ogólnie szanowany Duval, podważając "niezbite" dowody oskarżenia. Wszystkie jego "wątpliwości" potwierdzają się co do joty. Saintral jest wprawdzie uwolniony, ale pozostaje w miejscowej opinii napiętnowany. Wreszcie Duval przyznaje się do winy, dokładnie opowiadając wydarzenie, ale komisarz go wyśmiewa, nikt mu nie wierzy. Duval odwiedza Saintrala i usiłuje przeszkodzić mu w samobójczym zamachu. Pada strzał i Duval staje się podwójnym, choć przypadkowym zabójcą. Jego żona znajduje "honorowe" wyjście: oddaje męża do domu obłąkanych..."[FSP]

"Stateczny francuski mieszczuch staje się przez przypadek mordercą młodej dziewczyny. Posądzenie pada na jej kochanka, prawdziwy zaś morderca... zasiada na ławie sędziowskiej jako sędzia przysięgły w procesie owego niesłusznie o zbrodnię posądzonego młodzieńca.
Tak się zaczyna ten sensacyjno-psychologiczny dramat, który odznacza się rzetelną reżyserią i trochę naciąganą analiza konfliktu psychologicznego. Można powiedzieć, że dramat jest tu jakąś mistyfikacją, co jednakże nie przeszkadza w uważnym śledzeniu akcji, w której nie brak pasjonujących momentów.
"Przysięgłego" oglądamy w polskim dubbingu, starannie wyreżyserowanym przez Marię Olejniczakową. Aleksander Bardini jako głosowy dubler Bernarda Bliera - to prawdziwa perełka aktorskiego kunsztu."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 13, 29 marzec 1964 r.]

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
26.Łaźnia(Banja = Баня) - ZSRR 1962 reż. Siergiej Jutkiewicz, Anatolij Karanowicz
reż. dubb. Henryka Biedrzycka
przekład Artur Sandauer

Obrazek

"Barwny film lalkowy. Autorzy filmu nie ograniczyli się jednak do techniki ożywionych kukiełek, ale wsparli ją zdjęciami dokumentalnymi, nieruchomą fotografią, animowanym rysunkiem, trickami i grą aktorską oraz nowoczesną scenografią. Akcja tej ostrej satyry rozgrywa się w Moskwie w latach dwudziestych ..."[F]

"Lata 20-ste. Do Moskwy przybywa - witany uniżenie przez przedstawiciela organizacji współpracy z zagranicą Iwana Iwanowicza i tłumaczkę Mezaliansową - gość z Zachodu, minister Kitch. Przybysz interesuje się przede wszystkim wynalazcą "wehikułu czasu" - inżynierem Czudakowem. Temu ostatniemu kłody pod nogi rzucają Główny Naczelnik do Kierowania Uzgadnianiem, kacyk i dygnitarz Pobiedonosikow. Podczas gdy biurokraci uniemożliwiają wykorzystanie maszyny - sprytny Kitch gorliwie zapoznaje się z jej budową, dopóki wynalazcy grzecznie acz stanowczo nie pokażą mu drzwi.
Maszyna Czudakowa pracuje: fosforyczna kobieta - zwiastunka przyszłości - wkracza w dzień dzisiejszy, by zaprosić ludzi do podróży w kosmos..."[FSP]

"... Opracowanie polskie[przekład Artura Sandauera] i aktorskie wykonanie dubbingu nie pozostawiają tym razem nic do życzenia ..."[Wiktor Woroszylski, FILM, 44/63]
_____________________________________________________________________________________________________
27.Nie bójcie się tabliczki mnożenia (Peter und das Einmaleins mit der 7) - NRD 1962 reż. Heinz Mentek

ojciec Piotrusia - Horst Kube - Józef Zbiróg,
matka Piotrusia - Helga Goring - Barbara Wałkówna,
clown - Werner Lierek - Dobrosław Mater,
sztukmistrz - Gerd E. Schäfer - Bogdan Baer,
nauczycielka - Eva-Maria Bath - Magdalena Nowakowska, ...

Obrazek

"Film przeznaczony dla dzieci. Jego bohaterem jest chłopiec, który nie może opanować sztuki mnożenia przez siedem. Wyraźna tendencja dydaktyczna i nieco zbyt nużąca realizacja ..."[F].
"Piotruś jest lekkomyślnym chłopcem i często przysparza kłopotów swym rodzicom i nauczycielom w szkole. Jego główny mankament i zarazem poważne zmartwienie - to tabliczka mnożenia. W żaden sposób nie może opanować sztuki mnożenia przez siedem. Do miasta przyjeżdża cyrk. Chłopcy udają się na przedstawienie, gdzie poznają sympatycznego clowna, sztukmistrza oraz tresowanego "osła-matematyka". Jak się okazuje osioł potrafi liczyć lepiej od Piotrusia. Koledzy śmieją się z chłopca. Piotruś postanawia, że odtąd będzie więcej uwagi poświęcał lekcjom, a szczególnie tabliczce mnożenia..."[FSP]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
28.Harry i kamerdyner (Harry og kammertjeneren) - Dania 1962 reż. Bent Christiansen
reż. dubb. Romuald Drobaczyński

Obrazek

- " Przekonujące aktorstwo [i równie udany tym razem dubbing łącznie z piosenką, którą śpiewa Barbara Rylska] sprawna reżyseria ..."[EKRAN,nr.2/64]

"Komedia obyczajowa. Jej bohaterem jest staruszek, który wynajmuje sobie, dzięki otrzymaniu niespodziewanego spadku, dystyngowanego kamerdynera ... W miarę interesujące, w miarę zabawne ..."[F]

"Na pewno nie jest to film wysokich lotów, ale ma w sobie wiele uroku. Jest to przyjemna i prosta komedia, która pod płaszczykiem niefrasobliwej rozrywki przemyca trochę życiowej mądrości i propaguje wzajemna wyrozumiałość i życzliwość w stosunkach międzyludzkich. Bohaterem filmu jest stary, zmęczony życiem, ubogi i samotny prostak, który nieoczekiwanie dziedziczy niewielki spadek i któremu przychodzi wówczas niezwykły pomysł, aby zaangażować sobie kamerdynera. Harry pragnie bowiem, aby choć raz w życiu ktoś się o niego zatroszczył. W drewnianym baraku, w którym mieszka, zjawia się więc pełen godności kamerdyner. Stosunki między nędzarzem-chlebodawcą i wytwornym służącym są osią komediową tego bezpretensjonalnego, zrobionego z nerwem filmu, który oglądamy w polskiej wersji dubbingowej starannie zrealizowanej przez reż. Romualda Drobaczyńskiego."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.52, 29 grudzień 1963 r. ]

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
29.Następcy tronów(I Delfini) - Wł. 1960 r. reż. Francesco Maselli
reż. dubb. - Zofia Dybowska-Aleksandrowicz

Fedora - Claudia Cardinale - Barbara Wrzesińska,
Anzelmo - Gerard Blain - Władysław Kowalski,
Elza - Antonella Lualdi - Mirosława Dubrawska,
Mario - Sergio Fantoni - Zdzisław Tobiasz,
Alberto - Tomas Milian - Andrzej Gawroński,
Marina - Anna Maria Ferrero - Jadwiga Barańska,
Chere - Betsy Blair - Zofia Mrozowska,
Ridolfi - Claudio Gora - Tadeusz Cygler, ...

Obrazek

"Jeden z najciekawszych filmów włoskich ostatnich lat. Wnikliwe studium obyczajowe i psychologiczne życia bogatej młodzieży włoskiej, spadkobierców najbardziej znanych i najbogatszych rodzin w małym prowincjonalnym miasteczku ..."[F]

"Reżyser bardzo zręcznie maskuje pustkę swego filmu i odważnie, jak przystało na tęgiego pokerzystę, raz za razem bluffuje, że ma nam istotnie coś ciekawego do powiedzenia. A więc ukazuje towarzystwo złotej młodzieży włoskiej - spadkobierców wielkich fortun i starych pałaców. Wywarza otwarte drzwi, snując poparty licznymi "przykładami z życia" wywód, iż młodzież ta jest w gruncie rzeczy antypatyczna. Demaskuje zakłamanie tzw. wyższych sfer, ale robi to w sposób bardzo naciągany pod względem dramaturgicznym, nieprzekonywujący i - co tu owijać w bawełnę - trochę kiczowaty. Wprowadza przy tym różne "smaczki", które maja dodawać filmowi pikanterii: ryzykowne niekiedy sceny erotyczne, jakieś milionerskie orgijki i nawet zwyczajne mordobicie.
"Następców" można oglądać zarówno w opracowaniu napisowym, jak i w dubbingu. I właśnie dubbing demaskuje zakłamanie tego filmu i jego nicość, ułatwia bowiem rozszyfrowanie wszystkich reżyserskich bluffów. Rozumiejąc dokładnie każde słowo dialogu - uświadamiamy sobie w pewnym momencie ile w tym filmie jest banału i pretensjonalności. Dubbing jest zresztą bardzo starannie opracowany przez reż. Zofię Aleksandrowicz, która nie tylko troskliwie dobrała głosy polskich dublerów, ale i wiele wysiłku włożyła w zachowanie atmosfery oryginału.
KRÓTKO MÓWIĄC: zręcznie zrobiony melodramat z życia tzw. wyższych sfer, pozory intelektualnej głębi, "Słodkie życie" dla widzów o skromniejszych wymaganiach"
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.15, 14 kwiecień 1963 r.]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
30.Karabiny i gołębie (Puskák és galambok) - Węg. 1961 reż. Márton Keleti
reż. dubb. - Henryka Biedrzycka

Obrazek

"Ekranizacja popularnej na Węgrzech powieści dla młodzieży, pióra Sandora Tataya. Akcja rozgrywa się w roku 1920, w małym górniczym osiedlu, gdzie trwają represje przeciw strajkującym górnikom. Nieco sensacji, przeciętna realizacja ..."[F]

"Lato 1920 roku. W małym górniczym osiedlu trwają represje przeciwko strajkującym górnikom. Jednym z przywódców strajku jest poszukiwany przez policję ojciec małego Feri, Boda. Z powodu "wichrzycielskiej" działalności ojca, Feri zostaje usunięty ze szkoły. Czterej przyjaciele chłopca dochowują mu wierności, dzieląc z nim nadal naukę i zabawy. Pewnego dnia chłopcy znajdują w rzece zatopione karabiny i czerwony sztandar. Znaleziony "skarb" zostaje ukryty przez chłopców, a następnie przekazany w ręce przyjaciół Body. Sam Boda znajduje bezpieczne schronienie za granicą. Po "wielkiej przygodzie" pozostanie chłopcom emocjonujące wspomnienie." [FSP]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
31.Po latach (Sriedi dobrych ludiej = Среди добрых людей) - ZSRR 1962 reż. Jewgienij Briunczugin, Anatolij Bukowski
reż. dubb. Henryka Biedrzycka

- Michalina - Wiera Marecka - Maria Żabczyńska,
Olga Dimitriewna - Sofia Pawłowa - Małgorzata Leśniewska,
Natasza - Irina Micik - Małgosia Siwecka,
Roman - Jura Leontiew - Marian Rułka,
Marcyniuk - Borys Borisienok - Zdzisław Słowiński, ...

Obrazek

Dramatyczna historia prostej, samotnej chłopki, która w latach wojny zaopiekowała się małą trzyletnią dziewczynką, by później doznać goryczy rozłąki. Interesująca kreacja znanej aktorki Wiery Mareckiej. [F]

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
32.Ludzie i bestie(Ludi i zwieri = Люди и звери; Menschen und Tiere) - 2 serie - ZSRR-NRD 1962 reż. Sergiusz Gierasimow
reż. dubb. Jerzy Twardowski

- Aleksiej Iwanowicz Pawłow - Nikołaj Jeremienko - Zygmunt Listkiewicz,
Anna Andriejewna - Tamara Makarowa - Hanna Skarżanka,
Tania - Żanna Bolotowa - Barbara Wrzesińska,
Klaczko - Michaił Głuzski - Ignacy Machowski,
Sawatiejew - Wadim Zacharczenko - Gustaw Lutkiewicz,
Maria Nikołajewna - Tatjana Gawriłowa - Lidia Korsakówna,
Lwow-Szczerbacki - Siergiej Gierasimow - Zdzisław Mrożewski, ...

Obrazek

"Jeden z najbardziej interesujących filmów radzieckich ostatnich lat, cieszący się ogromną popularnością wśród publiczności, czego dowodem jest zdobycie przez niego drugiego miejsca w plebiscycie "Sowietskiego Ekranu". Jest to szeroka epicka opowieść o losach bohatera, który po wojnie, niewoli w obozie koncentracyjnym - pozostał na Zachodzie, by po wielu latach powrócić do kraju ..."[F]
"W drodze z Moskwy na Krym lekarka Anna Andrejewna, podróżująca "Moskwiczem" ze swą 17-letnią córką Tanią, spotyka człowieka, który w 1942 r. uratował jej życie w oblężonym Leningradzie. Od tamtej pamiętnej zimy minęło 17 lat. Co się w tym czasie działo z Aleksiejem Pawłowem? ... Wojna, rany. Niewola. Obóz koncentracyjny. Po wojnie Aleksiej znalazł się na terytorium wyzwolonym przez Amerykanów. Brat z kraju nie odpowiadał na listy. Aleksiej szukał pracy: Niemcy, Kanada, Argentyna. Mordercza praca na plantacjach cukrowych, upokarzający los kamerdynera w domu bogatej, kapryśnej i kochliwej wdowy-emigrantki. Nie wytrzymał, wrócił do Niemiec. Ale i tu musiał rzucić posadę szofera-opiekuna dwu zdeprawowanych paniczyków - synów właściciela stoczni. Wrócił do kraju ... Lekarka pomaga repatriantowi odnaleźć swoje miejsce w nowych dla niego warunkach..."[FSP]

"Po głośnych "Dziewięciu dniach jednego roku" - jest to jeszcze jeden film z serii rozmyślań o współczesnym człowieku, choć oczywiście poruszone są tu inne problemy i ukazani inni ludzie. Główny bohater - to radziecki oficer, który w czasie wojny trafił do niewoli, nie wrócił po wojnie do kraju i przez piętnaście lat tułał się po świecie, przechodząc różne koleje losu. Jego historia - skomplikowany splot przyczyn i skutków decyzji pozostania na obczyźnie - stanowi tu centralny problem i jest zarazem osią dramaturgiczną opowieści.
"Ludzie i bestie" są filmem bardzo szczerym. Bez jakichkolwiek niedomówień ujawnia twórca motywy postępowania swego bohatera i ukazuje szkody, jakie w psychice ludzkiej wyrządziły wypaczone ongiś pojęcia obywatelskiej lojalności czy uczciwości. Porusza też problem owego wygodnictwa życiowego, które tak często podszywa się pod rozwagę i życiową dojrzałość.
Konfrontując dwa światy, obce sobie ideologicznie - twórca "Ludzi i bestii" nie używa bynajmniej czarnej farby do negatywnego obrazu i nie stosuje różowej do obrazu pozytywnego. Negatywne postacie mają tu czasem cechy sympatyczne, pozytywne nie chodzą na koturnach. Ludzie i bestie - snuje wywód reżyser filmu - są wszędzie, wszędzie też można spotkać głupców i mędrców, wszędzie - dobrych i złych.
Bardzo bogaty jest ładunek myślowy tego filmu, nasyconego humanizmem oraz ciekawą obserwacją psychologiczną i obyczajową. "Ludzie i bestie" można nazwać opisem przygód człowieka szukającego prawdy. I chociaż nie ma tu scen pełnych napięcia, i choć historia bohatera nie obfituje w pasjonujące epizody - film ogląda się przez cały czas z wielką uwagą. Niezależnie bowiem od śmiało postawionych problemów moralnych, niezależnie od prawdy artystycznej, z jaką przedstawieni są tu ludzie - ta dwuseryjna opowieść, nakręcona z wielkim rozmachem epickim, zawiera również wiele materiału poznawczego, który pozwala nam lepiej zrozumieć dzień dzisiejszy w Związku Radzieckim. Realistycznie i z dbałością o szczegóły ukazane tło, na którym toczy się akcja, i konsekwencja z jaką reżyser dąży do ujawnienia przyczyn i skutków owych wydarzeń - to dalsze walory "Ludzi i bestii"
Film ten oglądamy w polskiej wersji dubbingowej, bardzo starannie opracowanej przez reżysera Jerzego Twardowskiego. Oczywiście - w napisach nie dotarłaby do nas nawet połowa tych wszystkich niuansów zagęszczonego dialogu, które w znacznej mierze stanowią o istotnym sensie słów."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 42, 20 październik 1963 r.]

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
33.Gwiazdy w południe(Les etoiles de midi) - Fr. 1959 reż. Marcel Ichac
reż. dubb. Henryka Biedrzycka

Obrazek

"Barwny, fabularyzowany dokument alpinistyczny. Autentyzm piękna gór i atmosfery panującej wśród ludzi, którzy je zdobywają. Zdjęcia zrealizowano w Alpach Francuskich, w masywie Mont Blanc. Film nagrodzony dwukrotnie na festiwalu w Trento, w roku 1959 ..."[F]

Ekipa filmowa, w czasie zdjęć w Alpach Sabaudzkich, spotyka znanego przewodnika Lionela Terraya, który proponuje wspólną realizację filmu dokumentalnego. Rankiem, po nocy w schronisku grupa została zaalarmowana przez nocującego na lodowcu samotnika, Rogera. W nocy zauważył on sygnały świetlne ze ściany Mont Maudit. Lionel i towarzysze wyruszają na pomoc, i pomagają wydostać się z pułapki parze wspinaczy.
Po powrocie z wyprawy ratowniczej, Lionel spotyka swego młodszego partnera - Michela Vaucher i prowadzi go na znaną z trudności drogę filarem Grand Capucin.
Po osiągnięciu szczytu tej turni o niezwykle śmiałych kształtach, dochodzą do wniosku, ze alpejskie przysłowie się sprawdza: w pogodny dzień niebo jest w Alpach tak czyste, ze gwiazdy widać w południe." [FSP]

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
34.Dziecięce marzenia(Malen'kije miecztatieli = Маленькие мечтатели) - ZSRR 1962 reż. Oleg Grieczycho, Arsienij Jastriebow, Wiktor Turow
reż. dubb. - Maria Olejniczak

nowela 1
Julka - Ira Kriwoszanowa - Ewa Osińska,
mama - Walentyna Kucenko - Teresa Olenderczyk,
tata - Walerian Winogradow - Wiesław Michnikowski, ...
nowela 2
chłopiec - Żenia Troszenko - M. Eska,
Romek - Żenia Chejfic - J. Wąsowicz,
ojciec - Borys Bitiukow - Marian Rułka, ...
nowela 3
Łapsza - Georgij Żenow - Andrzej Stockinger,
Misza - Misza Czistow - Zofia Raciborska,
Kostia - Dima Szustienko - Igor Śmiałowski, ...

Obrazek

"Bohaterami trzech nowel, składających się na ten film, są dzieci. Świeżość obserwacji, podchwyconych trafnie przez trzech debiutujących reżyserów, ale także sporo potknięć natury czysto warsztatowej ..."[F]
"Nowela I - "Julka". Mała Julka jest przekonana, że zabawki umieją mówić i zadaje swej mamie pytanie za pytaniem. Ale często zamiast odpowiedzi spotyka się z objawami zniecierpliwienia. Toteż serdecznie się zaprzyjaźni się z wujkiem Griszą, murarzem, który potrafi uszanować jej przekonania i rozmawiać z Julką na wszelkie tematy...
Nowela II - "Pomyłka". Kasia ma ojca - nauczyciela, ale jej jedynym autorytetem jest kolega szkolny, klasowy prymus - Romek. Pewnego razu podczas klasówki Romek popełnia błąd. Na jego prośbę Kasia poprawia w domu pracę Romka, naturalnie w tajemnicy przed ojcem. Chłopiec otrzyma nazajutrz piątkę, ale Kasia nie pójdzie już z nim na mecz, ani na przejażdżkę rowerem...
Nowela III - "Gwiazda w klamrze". Zbliża się rocznica Rewolucji. Na ulicy żołnierze ćwiczą krok defiladowy. Gra orkiestra. Ale dzieci z podwórka, choć bardzo chciały obejrzeć żołnierzy, cicho szepcą między sobą na podwórku i nawet próbują skłonić orkiestrę do umilknięcia. Bo na ławeczce zdrzemnął się, wypiwszy sobie trochę przed świętem, sam wujek Łapsza,bohater frontowy, do dziś na sfatygowanym pasku noszący żołnierską gwiazdę..."[FSP]

"Właściwie tylko tytuł łączy trzy nowele, które składają się na ten film. Owszem, we wszystkich grają dzieci i to dzieci w pewnym sensie marzycielskie, ale to nie ma większego znaczenia jako łącznik między poszczególnymi nowelami. Pierwsza jest bowiem historia o dziecku, przeznaczona raczej dla dorosłego widza, druga - opowiada o zawiedzionym zaufaniu, ma spory ładunek dydaktyczny i na pewno trafi do przekonania młodocianej widowni, trzecia zaś - to kapitalna chwilami mistyfikacja i cieniutki żart, przeznaczony dla widza o subtelnym poczuciu humoru. Tak więc zestaw to dość przypadkowy, ale każda nowela jest zgrabnie wyreżyserowana i każda ma swój styl. Nie jest to dzieło wielkiej klasy, ale przyjemny i z pewnym wdziękiem zrobiony film. "Dziecięce marzenia" oglądamy w polskiej wersji dialogowej, starannie wyreżyserowanej przez reż. Marię Olejniczakową. Dowcipnie napisane teksty, trafnie dobrane głosy i niezły poziom techniczny."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.51, 22 grudzień 1963 r. ]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
35.Człowiek z I stulecia (Muž z prvního století) - CSRS 1961 reż. Oldřich Lipský
reż. dubb. Seweryn Nowicki

-Józef - Miloš Kopecký - Kazimierz Brusikiewicz,
profesor - Otomar Krejča st. - Michał Pluciński,
Adam - Radovan Lukavský - Saturnin Żurawski,
Piotr - Vít Olmer - Mieczysław Kalenik,
Ewa - Anita Kajlichová - Wanda Majerówna,
sprzedawca - Lubomír Lipský st. - Tadeusz Jastrzębowski, ...

Obrazek

"Bohaterem tej fantastycznej komedii jest człowiek, który po pięciu wiekach wraca na ziemię z podróży kosmicznej. Na próżno jednak mieszkańcy naszego globu w XXV wieku próbują go wyleczyć z sobkostwa i chciwości ... Film ma niezłe tempo i kilka dobrych, komediowych pomysłów ..."[F]

"Opowiadając historię człowieka, który przypadkowo uruchomił rakietę międzyplanetarną i wyleciał w Kosmos, by wrócić za Ziemię po pięciuset latach - twórca tego filmu chciał dać złośliwą satyrę na naszą epokę, obyczaje i nasze anachroniczne nawyki myślowe. Wskutek zastosowania również anachronicznych schematów i trochę niefortunnej koncepcji ogólnej - zamierzenie to udało mu się tylko częściowo. Całkowicie natomiast udał się polski dubbing reż. Sewerynowi Nowickiemu. W polskiej obsadzie wyróżnia się Kazimierz Brusikiewicz jako dubler głównego bohatera."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.48, 1 grudzień 1963 r. ]

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
36.Szczęście w teczce (Sreća u torbi) - Jug. 1961 reż. Radivoje 'Lola' Đukić
reż. dubb. Mirosław Bartoszek

Obrazek

"Komedia o tematyce współczesnej. Bohaterem jest kierownik przydrożnego motelu, który w dniu swoich zaręczyn znajduje niespodziewanie pięć milionów dinarów. Film zrealizowano według wątków niezmiernie popularnego w Jugosławii seryjnego widowiska telewizyjnego pt. "Przydrożny motel". Całość utrzymano w tonacji farsy - film obfituje w wiele gagów, ale nie zawsze w najlepszym stylu." [F]

"Częste zmiany nastrojów i przechodzenie od jednej konwencji do drugiej - to wielka sztuka, która wymaga nie tylko doskonałego opanowania warsztatu reżyserskiego, ale również dużej kultury artystycznej. Nic dziwnego, że nie każdemu się udaje. Nie udała się i twórcy "Szczęścia w teczce" - komedii, która jest bardzo ryzykowną kombinacją absurdalnej groteski, dość prostackiej krotochwili i ... produkcyjniaka. Wszystko się tu obraca wokół porzuconej przez złodziei teczki z milionami, której nie może się pozbyć kierownik pewnej stacji benzynowej. "Szczęście" oglądamy w polskim dubbingu, równie nieudanym jak sam film."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.47, 24 listopad 1963 r. ]

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
37.Elektra (Elektra) - Gr. 1962 reż. Michael Cocoyannis
reż. dubb. Henryka Biedrzycka

Elektra - Irena Papas - Aniela Świderska,
Klitemnestra - Aleka Katselli - Zofia Tymowska,
Orestes - Giannis Fertis - Józef Łotysz,
Egist - Fivos Razi - Zygmunt Maciejewski,
Pylades - Takis Emmanuel - Jan Żardecki,
mąż Elektry - Notis Peryalis - Tadeusz Bartosik,
pedagog - Manos Katrakis - Aleksander Michałowski, ...
przekład prof.dr. Stefania Skwarczyńska

Obrazek

Obrazek.Obrazek
Wspaniała Irena Papas jako Elektra i równie doskonała Aniela Świderska
jako jej polski głos (tu kadr z f "Nieznany" 1963r).

Obrazek.Obrazek
Aleka Katselli jako Klitemnestra i jej polska koleżanka, wspaniała Zofia Tymowska.

Obrazek.Obrazek
Fivos Razi jako Egist i dubbingujacy go Zygmunt Maciejewski.

Obrazek.Obrazek
Giannis Fertis jako Orestes i użyczający mu głosu Józef Łotysz.

"Świetnie zrealizowana adaptacja sztuki jednego z najwybitniejszych starożytnych dramaturgów greckich. Film piękny plastycznie, dostojny i żywy. Znakomita kreacja Ireny Papas w roli tytułowej. Film zdobył nagrodę za najlepszą adaptację na festiwalu w Cannes, w roku 1962 ..."[F]
"Agamemnon w dniu powrotu z wojny trojańskiej zostaje zamordowany w czasie kąpieli przez swoja żonę Klitemnestrę i jej kochanka Egista. Pedagog, zanim sam zostanie skazany na wygnanie, skłania do ucieczki Orestesa, syna Agamemnona. W domu pozostanie tylko córka, owładnięta nienawiścią do morderców, Elektra..."[FSP]

"Własnym oczom nie chce się wprost wierzyć, ale przeniesiona na ekran sceniczna tragedia Eurypidesa, napisana przecież przed dwudziestoma czterema wiekami i zbudowana według najstarszej na świecie konwencji dramaturgicznej - jest w całym tego słowa znaczeniu bardzo nowoczesnym filmem. Nie jest ani sfilmowanym spektaklem teatralnym, ani nawet (według Olivierowskiej metody) dokonana adaptacja scenicznego utworu, lecz pełnowartościowym dziełem sztuki filmowej - dojrzałym i pięknym. Oczywiście, można się w samej technice reżyserii dopatrzyć jakiegoś wzajemnego przenikania teatru i kina i można z tego powodu odmówić "Elektrze" rangi oryginalnego utworu filmowego, ale w epoce coraz większego zacierania się granic między tymi dwiema sztukami byłoby to chyba pewnym anachronizmem.
Zadziwiająca jest wizualność "Elektry", imponuje niezwykła kultura plastyczna filmu, ale najcenniejszą wszelako rzeczą wydaje mi się w dziele Cocoyannisa zachowanie ducha antycznej tragedii greckiej przy wspomnianej wyżej nowoczesnej formie narracji. Reżyser zachował nawet chór grecki - grupę kobiet w czerni, którym wyznaczył rolę może nawet ściślej sprecyzowaną niż w scenicznej tragedii.
"Elektra" Eurypidesa jest bardzo rzadko wystawiana na światowych scenach, częściej można zobaczyć tę wielką tragedię zemsty w wersji Sofoklesa, granej również i w naszych teatrach. U Sofoklesa ginie najpierw Klitajmestra, później jej kochanek i zabójca Agamemnona - Aigistos, w sztuce zaś Eurypidesa, i oczywiście w filmie - odwrotnie, Elektra i Orestes długo się tu wahają, zanim zdecydują się zabić swą zbrodniczą matkę.
Młoda aktorka grecka, Irena Papas, stworzyła wstrząsającą wprost kreację. To nieprzeciętny talent dramatyczny. Jej Elektra jest rzeczywiście uosobieniem zemsty, jest złowroga, silna i uparta. Toteż nie współczujemy jej w krzywdzie i poniżeniu, ale imponuje nam ona siłą charakteru.
"Elektrę" oglądamy w polskim dubbingu, pod względem technicznym starannie opracowanym przez reż. Henrykę Biedrzycką. Oczywiście jest to lepsze niż podły dubbing francuski, w którym dotarł do nas ten film. Ale polskie dialogi budzą zastrzeżenia. Owszem, są poprawne i gładkie, tylko że zupełnie pozbawione poetyki. Nie znawca greckiej tragedii powinien je napisać, lecz poeta."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.49, 8 grudzień 1963 r. ]

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
38.Uczta wigilijna (Placido) - Hiszp. 1961 reż. Luis G. Berlanga
reż. dubb. Mirosław Bartoszek
dialogi: Janina Balkiewiczowa, Jan Czarny
dźwięk: Grzegorz Sielski
montaż: Henryka Gniewkowska

-Placido - Castro Sendra - Lech Ordon,
"Cassen" Quintanilla - Jose Luis Lopez Vazquez - Andrzej Gawroński,
Emilia - Elwira Quintilla - Jadwiga Siennicka,
Julian - Manuel Alexandre - Bohdan Wróblewski,
Martita - Mari Carmen Jepes - Maja Broniewska,
pani Galan - Amelia de la Torre - Olga Bielska,
Zapateo - Jose Maria Cafarel - Kazimierz Iwiński,
Erika - Laura Granados - Wiesława Grochowska,
ojciec Emilii - Jose Alvarez "Lepe" - Janusz Mazanek,
notariusz - Jose Orjas - Hugo Krzyski,
oraz: Seweryn Butrym, Jerzy Krawczyk, Stanisław Łapiński
Sławomir Misiurewicz, Janina Staszewska, Jerzy Walczak,
Mieczysław Voit, S. Zakrzewska, Alina Żeliska
i inni ...

Obrazek

"Małe hiszpańskie miasteczko. Tutejsi bogacze - dla zamanifestowania swej dobroci - zapraszają do siebie na kolację wigilijną po jednym ubogim. Doprowadza to do sytuacji groteskowych i absurdalnych, niezmiernie śmiesznych, a jednocześnie przerażających. Ostra, świetnie zrealizowana komedia o problematyce społecznej. Reż. Berlanga jest nam znany jako twórca filmów: "Witaj nam, Mr.Marshall" i "Gdzie jest profesor Hamilton" ..."[F]

"W pewnym hiszpańskim miasteczku grupa miejscowych bogaczy przygotowuje imprezę pod hasłem "Wieczerza z ubogim". Każda bogata rodzina ma wziąć do swego wigilijnego stołu biedaka. Charytatywną imprezę ma uświetnić występ zaproszonych z Madrytu artystów oraz uliczna demonstracja "solidarności" bogaczy z biednymi w postaci barwnej kawalkady i pochodu. Wozem otwierającym pochód jest trójkołowy pojazd Placido, wiozący betlejemską gwiazdę. W tym dniu "powszechnej radości" Placido ma jednak bardzo poważne kłopoty, musi bowiem wykupić do wieczora weksel na swój wehikuł, w przeciwnym razie, to jedyne źródło jego utrzymania zostanie mu odebrane. Brakuje mu jednak określonej sumy pieniędzy. Po wielu perypetiach Placido zdobędzie w końcu brakujące pesety, przewożąc do przytułku biedaka zmarłego podczas kolacji w jednym z bogatych domów. Ale gdy wszystko "skończy się dobrze" - rodzina Placido, zmęczona nocnymi rewelacjami, nie ma już sił ani chęci na wigilijną kolację." [FSP]

"Jest to satyra, dość gorzka chwilami, na wszelkie gesty współczucia bogatych dla biednych. W małym miasteczku hiszpańskim grupa miejscowych notabli wpada na pomysł, by każda zamożna rodzina zaprosiła na wigilię nędzarza z przytułku. Doprowadza to oczywiście do sytuacji paradoksalnych, które stanowią dla reżysera okazję do ośmieszenia obłudnego miłosierdzia. Niestety artystyczne walory filmu nie dorównują jego wymowie społecznej."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.2, 12 styczeń 1964 r.]

Bardzo dziękuję panu Markowi Kopaczowi z Filmoteki Narodowej za spisanie danych dubbingowych bezpośrednio z kopii filmowej.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
39.Trzy światy Guliwera (The Three Worlds of Guliver) - Ang-USA 1960 reż. Jack Sherr
reż. dubb. - Jerzy Twardowski

Guliwer - Kerwin Mathews - Józef Łotysz,
Gwendolyn - Jo Morrow - Wiesława Żelichowska,
Elisabeth - June Thorburn - Grażyna Staniszewska,
Reldresal - Lee Patterson - Marian Rułka,
król państwa Brobdingnag - Gregoire Aslan - Jan Kobuszewski,
cesarz państwa Liliputów - Basil Sydney - Feliks Chmurkowski,
Makovan - Charles Lloyd - Władysław Surzyński,
Flimnap - Martin Bluson - Saturnin Żurawski,
królowa Brobdingnagu - Mary Ellis - Antonina Gordon-Górecka,
cesarzowa Liliputów - Marian Spencer - Jadwiga Bukojemska,
lord Bermogg - Peter Bull - Zbigniew Kryński,
Galbet - Alec Mango - Marian Friedmann,
Glumdalckitch - Sherri Alberoni - Danuta Przesmycka, ...

Obrazek

"Kolejna adaptacja słynnej powieści Swifta. Daleka od mądrości swego pierwowzoru - płytka i powierzchowna. Wykorzystano tu tylko z wprawą i hollywoodzką rutyną - walory widowiskowe ..."[F]

"Twórca tej ekranowej wersji popularnej powieści Swifta adresuje swój film zarówno do młodocianego jak i do dorosłego widza, ale reżyserska formuła uniwersalności okazuje się tu nie najszczęśliwsza. Swiftowska satyra ginie niemal całkowicie, moralizatorstwo jest chwilami zbyt natarczywe, filozofia - dość płytka. Pozostaje oczywiście strona widowiskowa, ale i tu niektóre zdjęcia trickowe rażą niedbałym wykonaniem, chociaż na pewno dziecięca widownia będzie nimi zafascynowana. Trzeba jednakże przyznać, że film ma dobre tempo i nie dłuży się. Ale opowiada tylko o dwóch wyprawach Guliwera - o podróży do Liliputu i o podróży do Brobdingnagu, kraju olbrzymów. Ten trzeci świat, o którym mowa w tytule, to Anglia w epoce Swifta (1667-1745)."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 52, 29 grudzień 1963 r.]

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
- 40Nieletni świadek (Tiger Bay) - Ang. 1959 reż. J. Lee-Thompson

Obrazek

"Interesujący i świetnie grany przez aktorów film sensacyjny; świadkiem morderstwa popełnionego przez pewnego marynarza jest jedenastoletnia dziewczynka. Zręczne połączenie sensacji z subtelną analizą wzajemnego stosunku dwojga bohaterów - daje filmowi reż. J. Lee-Thompsona [autora wyświetlanej na naszych ekranach "Kobiety w szlafroku"i "U progu ciemności"] walory ciekawego studium psychologicznego ..."[F]

I tu ciekawostka - w żadnym z dostępnych mi źródeł nie natknąłem się na wzmiankę o dubbingu tego filmu. Dopiero studiując wywiad jakiego udzieliła Henryka Biedrzycka FILMOWI ["O polskim dubbingu z troską" F.nr.35/63] dowiedziałem się o zdubbingowaniu tego filmu. Ale był to tylko jeden fragment filmu wyświetlanego w całości z napisami. Fragment dialogu marynarza mówiącego po polsku.

==============================================================
O polskim dubbingu - z troską
mówią reż.Henryka Biedrzycka i Tomasz Listkiewicz ze Studia Opracowań Dialogowych w Warszawie.

Warszawskie Studio Opracowań Dialogowych, łącznie ze studiem łódzkim, opracowuje rocznie w wersji polskiej ponad 40 filmów zagranicznych. Liczba ta wzrasta z roku na rok przeciętnie o dwa filmy i wkrótce obejmie 1/4 sprowadzanych do Polski filmów obcojęzycznych.

W recenzjach i głosach prasy często spotykamy uwagi o coraz lepszej jakości naszego dubbingu. Widzowie sądzą chyba podobnie - łatwo to stwierdzić na podstawie danych statystycznych dotyczących frekwencji na takich dubbingowanych filmach, jak "Piękności nocy", "Dwunastu gniewnych ludzi" czy "Wszystko o Ewie". Trudno jednak dziś przewidzieć, czy dubbing przyjmie się u nas w tym stopniu co w kinematografiach zachodnich czy w ZSRR, gdzie z reguły dubbingowane są wszystkie obcojęzyczne pozycje. Dopóki jednak trwa selekcja zagranicznych filmów przeznaczonych do dubbingu - warto od czasu do czasu zainteresować się jego problemami, tym bardziej że widz nasz nie znajduje o nim zbyt wielu informacji w prasie.

Skorzystaliśmy z okazji, że w Studio warszawskim ukończono opracowanie polskiej wersji "Elektry", słynnej ekranizacji tragedii Eurypidesa, dokonanej przez greckiego reżysera Michaela Cocoyannisa i nagrodzonej na ubiegłorocznym festiwalu w Cannes. Film ten, którego wartością podstawową jest tekst klasycznej tragedii, nadawał się jak najbardziej do zdubbingowania na język polski.

Rozmawiamy z reżyserem wersji polskiej tego filmu, Henryką Biedrzycką, która w czasie 10 lat pracy w dubbingu zrealizowała m.in. wersje polskie takich filmów jak: "Obcy w domu", "Kto sieje wiatr" i "Żółte psisko". Drugim naszym rozmówcą jest asystent reżysera - Tomasz Listkiewicz.

- Niestety, nie otrzymaliśmy greckiej, oryginalnej listy dialogowej "Elektry", lecz tylko francuską i angielską - mówi reżyser Biedrzycka. - Zapoznaliśmy się wobec tego ze starym tłumaczeniem "Elektry" opartym na tłumaczeniu niemieckim z 1906 roku, lecz uznaliśmy, że dziewiętnastowieczny język tego przekładu nie będzie dostatecznie bliski współczesnemu widzowi. Wobec tego zwróciłam się do prof. Stefanii Skwarczyńskiej w Łodzi, by zasięgnąć jej rady, czy tłumaczyć greckie dialogi z taśmy filmowej, czy korzystać z dostarczonych dialogów francuskich i angielskich. Profesor Skwarczyńska, konfrontując oryginał Eurypidesa z francuską listą dialogową filmu - przetłumaczyła na nowo wszystkie kwestie ekranowej "Elektry". Dokonała tego w ciągu jednego dnia. Później zaś, gdy polski tekst został w redakcji studia zsynchronizowany z ruchem warg greckich aktorów - prof. Skwarczyńska była naszym konsultantem. Nagranie dialogów polskich trwało 7 dni, a więc bardzo krótko. Przeciętnie pracujemy z aktorami do dwu tygodni.

Obrazek
Na zdjęciu: Henryka Biedrzycka i Tomasz Listkiewicz, fot.Roman Sumik.

- Kto z aktorów polskich "gra" w "Elektrze"?

- Postać tytułową odtwarza Aniela Świderska [jej głos znany jest już widzom polskim z filmów "Pan inspektor przyszedł" i "Wszystko o Ewie"], Klitemnestrę - Zofia Tymowska, zaś Orestesa - Józef Łotysz.

Oczywiście przeprowadzaliśmy jak zwykle szereg prób z aktorami przed rozpoczęciem nagrań. Trudność "gry" w dubbingu polega na tym, że skala możliwości głosowych - nie zawsze jest ta sama u aktorów występujących w filmie i aktorów polskich. Czasem trudno wytłumaczyć to naszym aktorom, którzy przyzwyczajeni do pracy w teatrze, podbudowują rolę również mimika, gestem. U nas - środkiem wyrazowym pozostaje sam głos. Podam przykład: francuskiego aktora Bernarda Bliera musiało dubbingować w polskich wersjach kilku aktorów, m.in. Bardini, Składanek, Pawlikowski. Podczas prób "Człowieka w nieprzemakalnym płaszczu" okazało się natomiast, że najodpowiedniejszy głos dziwaka, którego grał Blier - ma Jan Koecher, a w "Nędznikach" dublował Bliera Zdzisław Mrożewski.

- Czy ulega czasem zmianie treść słów wypowiadanych przez dublera?

- Tylko wówczas, jeżeli jest to konieczne - mówi Tomasz Listkiewicz. - Np. w angielskim "Nieletnim świadku" polski marynarz używał w pewnej scenie bardzo wulgarnych wyrażeń i w dodatku sformułowanych w złej polszczyźnie. Przysłano nam do opracowania tylko jego monolog. Przypuszczamy, że konsultantem realizatorów angielskich był jakiś autentyczny wilk morski, który starał się w jednej dawce zmieścić jak najmocniejsze rynsztokowe wyrażenia. Stuszowaliśmy je, a mimo to spotkały nas zarzuty, że epitety są zbyt mocne ...

Obrazek
Na fot. scena z filmu "Julio, jestes czarująca" zdubbingowanym w 1963 r, przez Zofię Dybowską-Aleksandrowicz.

Często zapomina się, że dubbing może poprawić film. Nieraz dzięki dubbingowi eliminujemy patos, którego widz polski bardzo nie lubi, tuszujemy deklaratywny dialog, itp. Narzekania na dubbing dotyczą najczęściej braku synchronizacji ruchu warg z wypowiadanymi słowami. Tymczasem nie zawsze jest to wina studia. Np.Disney zastrzega sobie w umowach wykonanie kopii seryjnych. Niestety - przeważnie wykonuje je nieprecyzyjnie: głosom towarzyszy spóźniony lub przedwczesny ruch warg. Albo inny przykład: nasze kopie wzorcowe zawsze są bardzo dokładnie montowane, lecz przy powielaniu ich, pierwsze kopie próbne nie są w pełni synchroniczne. Niestety, do rozpowszechniania, do kin, trafiają - ze względów oszczędnościowych - również te wadliwe kopie próbne.

- Wartość artystyczna dubbingu polepsza się mniej więcej od 1958-59 roku. Czemu można to przypisać?

- Wszyscy pracownicy studia - łącznie z redaktorami - mieli już za sobą po kilka lat praktyki. Poza tym - utworzyła się w tym okresie niemal stała kadra wykonawców, złożona z aktorów, którzy całkowicie opanowali technikę dubbingu. Sama zaś metoda nagrywania głosów również uległa stopniowym ulepszeniom. Początkowo nagrywaliśmy na taśmie światłoczułej. W 1956 roku przeszliśmy na wąską taśmę magnetyczną. Można było materiał natychmiast przesłuchiwać na sali, dokonując wyboru najodpowiedniejszej wersji powtarzanego kilkakrotnie zdania. Z kolei przeszliśmy na taśmę szeroką, a obecnie posługujemy się "pętlą": fragment danej sceny przebiega na ekranie tak długo, dopóki towarzyszące jej słowa dialogu nie zostaną wypowiedziane przez aktora w sposób właściwy. Ta metoda bardzo obniżyła koszty realizacji dubbingu. O ile w poprzednim okresie opracowanie jednego filmu kosztowało ok. 400 tys.złotych, to obecnie tylko połowę tej sumy.

Obrazek
Scena z filmu "Elektra".

- Kto decyduje o dubbingu tego lub innego filmu?

- Studio Opracowań otrzymuje zamówienia z Centrali Wynajmu Filmów. Niestety, w komisji wybierającej film do dubbingu nie ma naszego przedstawiciela - mówi Henryka Biedrzycka. - W samym zaś studio obowiązuje reżyserów zasada podejmowania realizacji według kolejności nadchodzących zamówień. Ustaliliśmy to zresztą między sobą - i było to chyba jedyne wyjście z sytuacji, kiedy nie możemy przewidzieć, jakie filmy otrzymamy.

Rozmawiała : Krystyna Garbień
[FILM, nr.35; 1.IX.1963 ]
Poszukuję filmów i seriali aktorskich do których polski dubbing powstał na zlecenie Canal+, TVP bądź Wizji Jeden. Poszukuję także taśm 16mm z filmami aktorskimi które otrzymały kinowy dubbing a który nie został nigdzie wydany. Dotyczy to produkcji wyświetlanych w kinach do lat 90.

Jeśli nagranie dubbingu jest na taśmie szpulowej to jestem w stanie przegrać go na DVD. Przegranie nośnika VHS lub taśmy 16mm nie stanowi problemu.

Sam staram się kolekcjonować polskie dubbingi do produkcji aktorskich i w swoich zbiorach mam wiele unikatów które nie są nigdzie dostępne. Z chęcią się wymienię za nagrania których nie mam a które mnie interesują. Proszę o kontakt na mojego maila:

dezerter_poczta@op.pl

ODPOWIEDZ